Klepacka i Barwińska zaczynają walkę w finałowym Pucharze Świata!

Materiały prasowe / Robert Hajduk / rsxclass.com/europeans2016
Materiały prasowe / Robert Hajduk / rsxclass.com/europeans2016

We wtorek 6 grudnia w Melbourne w Australii odbędą się pierwsze wyścigi finałowych regat z cyklu żeglarskiego Pucharu Świata klas olimpijskich. Na starcie zobaczymy Zofię Noceti-Klepacką w klasie RS:X oraz Agatę Barwińską w klasie Laser Radial.

Zawody u wybrzeży Australii rozpoczynają się 4 grudnia i potrwają do 11 grudnia. Jednak pierwsze wyścigi odbędą się dopiero we wtorek 6 grudnia, ponieważ niedziela i poniedziałek przeznaczone są na rejestrację zawodników, wyścigi treningowe oraz regulaminowe pomiary sprzętu. W jedenastu konkurencjach wystartują żeglarze z 32 krajów.

Frekwencja nie jest zbyt wysoka, ponieważ po igrzyskach olimpijskich w Rio de Janeiro część sportowców postanowiło solidnie wypocząć po intensywnym sezonie. Wystarczy wspomnieć, że przed igrzyskami kiedy wszyscy walczyli o olimpijskie przepustki, niektórzy żeglarze spędzali na zgrupowaniach oraz różnego rodzaju zawodach nawet 250 dni w roku poza krajem.

Jednak część sportowców ze światowej czołówki postanowiła jednak pojawić się w Melbourne. Wśród nich znalazły się brązowa medalistka igrzysk w Londynie w klasie RS:X Zofia Noceti-Klepacka (YKP Warszawa), która na pewno będzie chciała kontynuować niesamowitą formę, jaką prezentowała przez cały sezon oraz Agata Barwińska (MOS SSW Iława), która powalczy o jak najlepsze miejsce w klasie Laser Radial.

Klepacka pomimo, że nie zakwalifikowała się na igrzyska miała bardzo dobry obecny sezon, który rozpoczęła czwartym miejscem na mistrzostwach świata w Izraelu. Później było już tylko lepiej, bo wygrała Puchar Świata w Hyeres, Puchar Polskiego Związku Żeglarskiego, Delta Lloyd Regatta w Medemblik oraz zajęła 2. miejsce na mistrzostwach Europy w Helsinkach i zdobyła złoty medal mistrzostw Polski. To stawia ją w gronie głównych faworytek do zwycięstwa w Australii. Polka kilka miesięcy temu zapowiedziała, że powalczy o start w igrzyskach w Tokio w 2020 roku, chociaż wcześniej tego nie planowała. Start w regatach na drugim końcu świata pokazuje, że bardzo ambitnie podchodzi do tego wyzwania.

ZOBACZ WIDEO Bojowe nastroje żeglarzy. Nowy kurs: Tokio!

{"id":"","title":""}

Jej najgroźniejszymi rywalkami w finałowym Pucharze Świata będą brązowa medalistka mistrzostw Europy oraz sierpniowych igrzysk, Rosjanka Stefania Elfutina, a także mistrzyni olimpijska z Londynu, Hiszpanka Marina Alabau. Możliwe, że do walki o medale włączy się także Noy Drihan z Izraela, która w tegorocznych mistrzostwach świata juniorów zajęła drugie miejsce, a rok temu była najlepsza.

Natomiast Agata Barwińska nie może zaliczyć obecnego sezonu do udanych, bo na mistrzostwach świata zajęła miejsce trzydzieste ósme, a na mistrzostwach Europy była trzydziesta czwarta i ostatecznie nie udało się jej zakwalifikować na igrzyska w Rio de Janeiro. Na pocieszenie zdobyła za to tytuł mistrzyni Polski. Teraz będzie próbowała pokazać się z jak najlepszej strony w Australii. A rywalki będzie miała wyjątkowo mocne, bo na start zdecydowały się Holenderka Marit Bouwmeester i Dunka Anne-Marie Rindom. Pierwsza z nich jest aktualną mistrzynią olimpijską i Europy, a także srebrną medalistką igrzysk w Londynie. Natomiast druga to brązowa medalistka tegorocznych igrzysk oraz mistrzostw świata.

Finałowe regaty Pucharu Świata klas olimpijskich kończą tegoroczny cykl, który rozpoczynał się również w Melbourne, jeszcze w grudniu zeszłego roku. Następnie zawodnicy startowali w Miami, Hyeres, Weymouth i Quingdao. Polacy byli obecni w Stanach Zjednoczonych, Francji oraz Wielkiej Brytanii. Najlepiej szło im we francuskim Hyeres, gdzie ze złotych medali w klasie RS:X cieszyli się mistrz świata Piotr Myszka (AZS AWFiS Gdańsk) i Zofia Klepacka, a drugie miejsce zajął brązowy medalista mistrzostw Europy Paweł Tarnowski (SKŻ Ergo Hestia Sopot).

Pierwsze wyścigi u wybrzeży Australii zaplanowane są na wtorek 6 grudnia na godzinę 2:00 czasu polskiego (12:00 czasu miejscowego). Zazwyczaj wyścigi medalowe wszystkich klas odbywały się tego samego dnia. Jednak tym razem ma być trochę inaczej. W sobotę 10 grudnia mają odbyć się one w klasach RS:X kobiet i mężczyzn, 49er, 49erFX, Nacra 17 i w kitesurfingu. Natomiast w niedzielę 11 grudnia swoje ostatnie starty mają zaliczyć klasy Laser, Laser Radial, Finn, oraz 470 kobiet i mężczyzn.

Maciej Frąckiewicz

Źródło artykułu: