Zofia Klepacka: Ważne, żeby dobrze się skoncentrować i nastawić pozytywnie

Materiały prasowe / Robert Hajduk / RS:X European and Youth European Championships 2017
Materiały prasowe / Robert Hajduk / RS:X European and Youth European Championships 2017

- Bardzo ważne jest to, żeby dobrze się skoncentrować i pozytywnie nastawić się na jutrzejszy dzień. Ja to zrobię, a co wyjdzie na wodzie to zobaczymy - powiedziała Zofia Klepacka, przed fazą pucharową mistrzostw Europy w klasie RS:X w Marsylii.

W tym artykule dowiesz się o:

W piątek po dwóch dniach przerwy nasi windsurferzy kontynuowali rywalizację w mistrzostwach Europy w klasie RS:X. Dobrze spisała się broniąca srebrnego medalu Zofia Noceti-Klepacka (Legia Warszawa), która w dwóch pierwszych wyścigach była szósta oraz siódma, a w trzecim najlepsza. Dzięki temu brązowa medalistka igrzysk w Londynie ponownie awansowała w klasyfikacji generalnej regat, przesuwając się z pozycji czwartej na trzecią. Liderką została natomiast inna Polka, Maja Dziarnowska.

- W porównaniu do poprzednich dni to dzisiaj wiało na tyle, że sędziowie sprawnie przeprowadzili trzy wyścigi. Była dobra pogoda, słońce, fale i wiatr więc czego chcieć więcej. Dla Polaków, szczególnie dla kobiet, był to udany dzień, bo ja awansowałam na trzecie, a Maja Dziarnowska na pierwsze miejsce - skomentowała piątkowe ściganie Zofia Klepacka.

Jednak w sobotę walka o końcowy triumf rozpocznie się w pewnym sensie od nowa. O medale powalczy dwunastu najlepszych zawodników klasyfikacji generalnej z floty męskiej oraz żeńskiej. Według testowanego, nowego formatu zawodów, w fazie pucharowej dotychczasowe punkty wyzerują się i najpierw żeglarze popłyną w ćwierćfinale, skąd pierwsza szóstka, która minie metę, awansuje do półfinału, a stąd do finału dostanie się pierwszych trzech zawodników.

- Niestety, pomimo że mamy wypracowaną przewagę punktową nad innymi zawodniczkami to od soboty zerują się zgromadzone do tej pory punkty i zaczyna się walka od nowa - skomentowała nowy format regat polska deskarka, która nie do końca uważa go za sprawiedliwy.

ZOBACZ WIDEO Regaty Vendee Globe: do trzech razy sztuka

{"id":"","title":""}

Klepacka żałuje także, że prognozy pogody na sobotnią rywalizację są słabowiatrowe. Bo chociaż jest zawodniczką uniwersalną, która dobrze radzi sobie w każdych warunkach, to zawsze powtarza, że większą radość sprawia jej pływanie przy silnym wietrze.

- Szkoda, że przewidywana jest bardzo słaba pogoda na dzień finałowy, ponieważ ma prawie nie wiać. Ma być 5 węzłów czyli 1-2 w skali Beauforta więc będziemy musieli dużo machać żaglem, żeby rozpędzać deskę - stwierdziła Polka.

W fazie pucharowej wystartuje także prowadząca Maja Dziarnowska, ale ze względu na jej warunki fizyczne, słaby wiatr może trochę utrudnić dobrą żeglugę. Zofia jednak nie skreśla szans koleżanki z reprezentacji i wierzy, że dwa medale dla Polski są możliwe.

- Maja preferuje takie warunki kiedy dużo wieje, bo jest wysoką, a przez to trochę cięższą zawodniczką. Ale mówi, że nawet jak jest słaby wiatr to woli jak jest on bardzo słaby niż miałoby wiać 2-3 w skali Beauforta. Bo przy bardzo słabym wietrze liczy się siła i jak ktoś jest dobrze przygotowany oraz silny to w takich warunkach może sobie dobrze poradzić. Fajnie by było gdyby dwa medale trafiły do Polski - oznajmiła z nadzieją doświadczona żeglarka.

Aktualna mistrzyni Polski od kilku lat w ramach przygotowań do różnych zawodów trenuje także boks pod okiem Pawła Skrzecza, srebrnego medalisty olimpijskiego z Moskwy z 1980 roku. I jak sama twierdzi, są tego efekty.

- Od trzech lat współpracuję z Pawłem Skrzeczem. To przekłada się na moją wydolność, dynamikę, siłę i wyniki. Naprawdę fajne są te zajęcia bokserskie. Obejmują one także trening ogólnorozwojowy, siłownię, gimnastykę, bieganie oraz jazdę na rowerze. Jak widać oprócz samego boksu ćwiczymy także inne rzeczy i widać to po wynikach - powiedziała polska zawodniczka.

I trzeba przyznać, że szczególnie ostatni rok pokazał, iż jest świetnie przygotowana do każdych zawodów, bo w tym czasie nie zajęła miejsca poniżej trzeciego. Na przełomie maja i kwietnia 2016 roku wygrała Puchar Świata w Hyeres. Później w maju okazała się najlepsza w regatach z cyklu Pucharu Europy w Medemblik, w lipcu została wicemistrzynią Europy, we wrześniu po raz kolejny została mistrzynią Polski, a w grudniu stanęła na najwyższym stopniu podium finałowych zawodów Pucharu Świata w Melbourne w Australii. W tym sezonie także osiągała świetne wyniki. Na przełomie marca i kwietnia wygrała Puchar Księżniczki Zofii w Palma de Mallorca, który miał rangę Pucharu Europy, a niespełna dwa tygodnie temu drugi raz z rzędu triumfowała w Pucharze Świata we francuskim Hyeres. Na sobotni start w Marsylii także ma już plan.

- Bardzo ważne jest to, żeby dobrze się skoncentrować i pozytywnie nastawić się na jutrzejszy dzień. Ja to zrobię, a co wyjdzie na wodzie to zobaczymy - zakończyła z uśmiechem Zofia Klepacka.

Źródło artykułu: