Piotr Kula: Wszystko jest bardzo dobrze zorganizowane

Materiały prasowe / Jacek Kwiatkowski / PZŻ
Materiały prasowe / Jacek Kwiatkowski / PZŻ

- Jestem tutaj pierwszy raz i jestem zachwycony. Port jest piękny i wszystko jest bardzo dobrze zorganizowane - zachwycał się bazą Pucharu PZŻ w Krynicy Morskiej prowadzący w klasie Finn Piotr Kula.

W tym artykule dowiesz się o:

W piątek rozpoczęła się pierwsza część Pucharu Polskiego Związku Żeglarskiego, który tradycyjnie otwiera w Polsce sezon regatowy. Miejscem zawodów po raz drugi z rzędu jest Krynica Morska. Na akwenie Mierzei Wiślanej bardo dobrze w klasie Finn radzi sobie mistrz Polski Piotr Kula (GKŻ Gdańsk), który w każdym wyścigu okazał się najlepszy.

- Bardzo sprawnie to dzisiaj szło. Wygrałem wszystkie trzy wyścigi. Wiatr był zmienny i płatał czasem figle, ale dało się trochę wcześniej zaobserwować te nadchodzące zmiany i odpowiednio na nie zareagować - opowiedział krótko o warunkach panujących na wodzie Piotr Kula.

Na starcie pojawili się praktycznie wszyscy najlepsi polscy finniści. Jednak zabrakło wicemistrza naszego kraju, który oczekuje narodzin dziecka. - Brakuje Mikołaja Lahna, któremu niedługo urodzi się córka więc czuwa przy żonie. Wszyscy pozostali zawodnicy z czołówki są obecni - oznajmił Kula.

Sześciokrotny mistrz Polski nie potrafi przestać zachwycać się organizacją trwających zawodów oraz bazą regat, wyremontowanym i oddanym do ponownego użytku w lipcu 2012 roku portem.

- Jestem tutaj pierwszy raz i jestem zachwycony. Podoba mi się organizacja, to że mamy wydzielone miejsce na sprzęt oraz do zaparkowania samochodów. Port jest piękny. Muszę przyznać, że nasze żeglarstwo rozwija się fantastycznie. Wszystko jest bardzo dobrze zorganizowane, są nawet ludzie, którzy pomagają nam przyciągnąć wózki i przytrzymać łódki. Jeszcze kilka lat temu czegoś takiego nie było - komplementował sytuację Piotr Kula.

ZOBACZ WIDEO AS Monaco mistrzem Francji. Zobacz skrót meczu z AS Saint-Etienne [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Komentarze (0)