Polacy wygrali międzynarodowe regaty PMT w Rybniku

Materiały prasowe / Gwidon Libera, www.polishmatch.pl / Na zdjęciu: Załoga Szymona Jabłkowskiego podczas regat z cyklu Polish Match Tour
Materiały prasowe / Gwidon Libera, www.polishmatch.pl / Na zdjęciu: Załoga Szymona Jabłkowskiego podczas regat z cyklu Polish Match Tour

W weekend 14 i 15 kwietnia rozegrane zostały regaty Rybnik PMT Spring Cup zaliczane do klasyfikacji Pucharu Świata w ramach cyklu Polish Match Tour. Po zaciętej walce zwyciężyła załoga Szymona Jabłkowskiego.

W tym artykule dowiesz się o:

W sobotę rozegrano 18 wyścigów eliminacyjnych w dwóch grupach. Niestety spadek siły wiatru popołudniu uniemożliwił dokończenie eliminacji i zostały one przełożone na niedzielę. Tam warunki były korzystne, dzięki czemu organizatorom udało się dokończyć eliminacje i przeprowadzić kolejne rundy regat. W regatach wzięło udział 10 zaproszonych załóg z Polski, Niemiec, Portugalii, Danii i Nowej Zelandii.

Do ćwierćfinałów awansowało 8 najlepszych załóg, które spotkały się w parach w meczach do 2 wygranych wyścigów. Do półfinałów awansowały 2 załogi polskie (Szymon Szymik, Szymon Jabłkowski) oraz aktualny wicemistrz Europy Afonso Leite i Nowozelandczyk Toby Austin-Fraser. Półfinały nadspodziewanie pewnie wygrały 2-0 obie polskie załogi i było już jasne, że regaty wygrają Polacy.

W meczu o 3. miejsce Leite pewnie pokonał żeglarzy z Nowej Zelandii. Natomiast przebieg finału to scenariusz na dobry film sensacyjny. Bardzo zacięte pojedynki, częsta zmiana prowadzenia, dużo kar i walka do ostatnich metrów, tak wyglądały 3 wyścigi finałowe.

Pierwszy wygrał Jabłkowski, w drugim też linię mety jako pierwszy przekroczył Jabłkowski, jednak sędziowie nie anulowali mu kary, którą otrzymał wcześniej i zwycięstwo zostało przyznane Szymikowi. Po starcie do trzeciego wyścigu wydawało się, że nic nie może odebrać wygranej Szymikowi, ponieważ Jabłkowski nie dość, że otrzymał karę jeszcze przed startem to dodatkowo wykonał falstart i musiał wracać na linie startu. Mimo tego, wykorzystując zmienny wiatr i dekoncentrację chyba pewnego już wygranej Szymika, Jabłkowski dogonił rywali, zmusił ich do błędu, anulował swoją karę i dopłynął do mety pierwszy, zapewniając sobie zwycięstwo w całych regatach.

ZOBACZ WIDEO Isco strzelił bramkę i... przeprosił kibiców. Real pokonał Malagę [ZDJĘCIA ELEVEN SPORTS]

Pełna klasyfikacja końcowa:

1. Szymon Jabłkowski - Jablkowski Sailing Team
2. Szymon Szymik - Szymik Racing
3. Afonso Falcao Leite - POR
4. Toby Austin-Fraser - NZL - Toblataxe Racing
5. Jens Hartwig - GER - HARTWIG Match Team
=. Emil Kjaer - DEN
7. Wiktor Kobryń
8. Piotr Harasimowicz - HRMRacing Team
9. Paweł Ejsmont - This1
10. Tomasz Kulesza - Delphia Yachts Podlaski Żeglarski Klub Sportowy Dżygit

Regaty na wodzie sędziowane były przez 4 arbitrów z Niemiec, Austrii, Estonii i Polski.

Organizatorzy regat zapewnili zawodnikom 4 jednakowe regatowe jachty Skippi 650 Match. Dzięki temu każda załoga miała wyrównane szanse, a o wyniku decydować mogły umiejętności i taktyka a nie sprzęt. Jest to standard stosowany w regatach meczowych na całym świecie, dlatego wiele załóg może przyjechać na regaty nawet z odległych miejsc świata.

Regaty odbyły się w bezpośredniej bliskości Hotelu Stodoły na Zalewie Rybnickim. Organizatorem regat Rybnik Spring Cup byli MT Partners i Fundacja Towarzystwo Żeglarstwa Regatowego - Polish Match Tour. Partnerami regat było Miasto Rybnik, D.A.D - Texet Polska oraz AVA, Harken, Bryt Sails i wodoaktywni.com. Więcej informacji na stronie www.polishmatch.pl i fanpage na FB www.facebook.com/polishmatchtour

Kolejne regaty PMT to bardzo mocno obsadzone międzynarodowe zawody WarmUp i Szczecin Match Race, które odbędą się w Szczecinie w dniach od 28.04 do 1.05.

Polish Match Tour to pierwszy i jedyny w historii polskiego żeglarstwa cykl regat meczowych. Rozgrywany jest od 2007 roku na różnych akwenach. W sezonie 2018 cykl składa się z 7 imprez, rozgrywanych na akwenach w Szczecinie, Świnoujściu i Rybniku. Cykl organizowany jest przy współpracy z Polskim Związkiem Żeglarskim.

Komentarze (0)