Za nami 1. dzień Pucharu Polskiego Związku Żeglarskiego

Agnieszka Skrzypulec i Jolanta Ogar oraz Piotr Kula prowadzą w olimpijskich klasach 470 oraz Finn po pierwszym dniu pierwszej części Puchar PZŻ, który odbywa się w Krynicy Morskiej.

Tomasz Skrzypczyński
Tomasz Skrzypczyński
Agnieszka Skrzypulec (z prawej) i Jolanta Ogar (z lewej) na jachcie olimpijskiej klasy 470 Materiały prasowe / Jacek Kwiatkowski / PZŻ / Na zdjęciu: Agnieszka Skrzypulec (z prawej) i Jolanta Ogar (z lewej) na jachcie olimpijskiej klasy 470
W piątek 11 maja rozpoczęła się pierwsza części Pucharu Polskiego Związku Żeglarskiego, który już po raz trzeci z rzędu odbywa na wodach Zalewu Wiślanego w Krynicy Morskiej. Impreza potrwa do niedzieli 13 maja i ma charakter otwarty, dzięki czemu mogli w niej wystartować zawodnicy z innych krajów. Łącznie w zawodach bierze udział 113 zawodników.

Na starcie w klasie 470, gdzie panie ścigały się razem z panami, pojawiła się Agnieszka Skrzypulec, która tworzy tu załogę z Jolantą Ogar (SEJK Pogoń Szczecin), które nie planowały startu w tych zawodach. Brązowe medalistki zeszłorocznych mistrzostw Europy rozpoczęły zawody od piątego miejsca, ale później dwa razy przypływały pierwsze i prowadzą w klasyfikacji generalnej. Drugą lokatę zajmują Maciej Sapiejka i Dominik Janowczyk z SEJK Pogoń Szczecin (miejsca 2., 2. i 3.), a trzecie są Białorusinki Nastassia Kriutsowa i Aleksandra Belyk (miejsca 1., 5. i 5.). Z kolei na czwartej pozycji znajdują się Antonina Marciniak i Hanna Dzik (Baza Mrągowo/YKP Gdynia) - miejsca 7., 4. i 2.

- Przyjechałyśmy tutaj dopiero w piątek w nocy miałyśmy więc miałyśmy mało czasu na złożenie całego sprzętu, ale ta sytuacja była dla nas pewnego rodzaju przygodą. Podczas dzisiejszych wyścigów na trasie działo się naprawdę dużo, ponieważ wiał słaby i zmienny wiatr. Piąte miejsce w pierwszym wyścigu było wynikiem tego, że miałyśmy falstart i musiałyśmy cofnąć się na linię startu, przez co ciężko było potem zająć dobrą pozycję. W kolejnych wyścigach starałyśmy się już nie popełnić takiego błędu. Takie warunki zazwyczaj sprawiają mi na regatach najwięcej problemów więc cieszę się, że mogłam w nich popływać, ponieważ motywują mnie one do jeszcze większej koncentracji - powiedziała Agnieszka Skrzypulec.

W klasie Finn na prowadzeniu znajduje się Piotr Kula (GKŻ Gdańsk), który w pierwszym wyścigu był trzeci, a w dwóch kolejnych przecinał linię mety jako pierwszy. Dobrze piątkowe ściganie rozpoczął Łukasz Lesiński (YK Stal Gdynia), który najpierw dopłynął pierwszy, a następnie dwukrotnie był trzeci, co daje mu na razie drugą pozycję w całych zawodach. Z kolei miejsca dziewiąte oraz dwa razy drugie zajął Mikołaj Lahn (UKŻ Wiking Toruń) i ogólnie jest trzeci.

ZOBACZ WIDEO Adam Małysz ocenił szanse Polaków na mundialu. "Mamy grupę, którą możemy wygrać"

- Warunki wietrzne dopisały, ale były bardzo niestabilne. Było to bardzo odczuwalne w pierwszym wyścigu, ponieważ pod jednym brzegiem wiało z jednej strony, a pod drugim zupełnie z innej, przez co ciężko żeglowało mi się taktycznie i na pierwszej boi byłem dopiero ósmy. Jednak potem odrobiłem część strat i dopłynąłem do mety trzeci. To bardzo dobry trening w kontekście mistrzostw świata, ponieważ stwierdziliśmy, że charakter zmian wiatru podczas tych zawodów jest podobny do tych, których można spodziewać się w Aarhus w Danii. Oczywiście nie będzie to zupełnie to samo, ale jest podobieństwo - podsumował pierwszy dzień zmagań Piotr Kula.

W rywalizacji juniorów w klasie RS:X kobiet prowadzi Lidia Sulikowska (SKŻ ERGO Hestia Sopot), która dwie wygrane przedzieliła miejscem czwartym, a punkt za nią, na drugiej pozycji znajduje się jej klubowa koleżanka Weronika Marciniak (miejsca 2., 1. i 2.). Trzecią lokatę zajmuje zawodniczka AZS Poznań Marta Popłonyk (miejsca 2., 4. i 5.).

W kategorii mężczyzn liderem jest Mikołaj Michalski z GKŻ Gdańsk (miejsca 2., 1. i 2.), a za nim plasuje się dwóch żeglarzy klubu SKŻ ERGO Hestia Sopot, Jakub Sykuła (miejsca 1., 4. i 6.) oraz Aleksander Przychodzeń (UFD-falstart oraz miejsca 2. i 4.).

W klasie 29er pierwszą trójkę tworzą Mikołaj Chłopek i Mateusz Kruczyński z YKP Gdynia (miejsca 1., 1. i UFD-falstart), Paweł Jakubowski i Bartosz Łowicki z "NAUTICUS" YC Olsztyn (miejsca 3., 2. i 1.) oraz Mateusz Ksobich i Aleksander Wiszniowski AZS Poznań/JKW Poznań (miejsca 2., 3. i 3.).

W Krynicy Morskiej pojawili się także kitebordziści, którzy rywalizowali w kategorii Kite Foil. Bezkonkurencyjny był Maks Żakowski (MKR Tramp Mielno), który wygrał wszystkie dziewięć wyścigów. Na drugiej pozycji znajduje się Arkadiusz Kusalewicz, który w pierwszym oraz ostatnim wyścigu był trzeci, a w pozostałych przypływał drugi. Za nimi plasuje się Jakub Jurkowski (SKŻ ERGO Hestia Sopot), po tym jak większość wyścigów kończył na trzeciej pozycji i dwa razy był drugi.

Pierwsze trzy lokaty w klasie OK Dinghy zajmują Tomasz Gaj (miejsca 1., 1. i 1.), Radosław Droździk (miejsca 6., 3. i 2.) oraz Jarosław Radzki (miejsca 2., 6. i 4.). Z kolei w klasie Europa w pierwszej trójce znajdują się Szymon Ruban (miejsca 6., 3. i 1.), Igor Derwich (miejsca 3., 2. i 2.) oraz Marcin Kozieł (miejsca 2., 4. i 3.).

Antonina Marciniak i Hanna Dzik znajdują się wśród młodych talentów, które poza Polskim Związkiem Żeglarskim oraz Ministerstwem Sportu i Turystyki, wspiera także Volvo Car Poland. Grupa tych uzdolnionych żeglarzy tworzy razem Volvo Youth Sailing Team Poland.

Organizatorem regat jest Polski Związek Żeglarski przy współpracy z Miastem Krynica Morska. Poza tym partnerami imprezy są Ministerstwo Sportu i Turystyki oraz firma Volvo Car Poland, a sponsorami są firmy Ziaja oraz D.A.D Sportwear.

Informacja prasowa (MF) - Polski Związek Żeglarski

Czy liderzy w swoich klasach utrzymają prowadzenie do końca regat?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×