Magdalena Kwaśna: Bardzo dawno nie czułam się na wodzie tak dobrze

Tomasz Skrzypczyński 05 Sierpnia 2018, 06:54

Materiały prasowe / Sailing Energy / World Sailing / Na zdjęciu: Magdalena Kwaśna na jachcie olimpijskiej klasy Laser Radial

• MŚ w Aarhus: świetny dzień i wygrany wyścig Magdaleny Kwaśnej

- Płynąc do portu uświadomiłam sobie, że jest to mój najlepszy dzień regatowy w całym sezonie na zawodach międzynarodowych więc jestem bardzo zadowolona. Ten wygrany wyścig jest czymś niesamowitym. To mój pierwszy wygrany wyścig w kategorii seniorek i to na mistrzostwach świata. Bardzo dawno nie czułam się tak dobrze na wodzie i dużo rzeczy przychodziło mi dzisiaj z łatwością - powiedziała po zejściu na brzeg Magdalena Kwaśna.

Zawodnicy z innych klas zwrócili uwagę na to, że tego dnia wiatr był porywisty i często zmieniał się jego kierunek. To pokazuje, że w żeglarstwie każdy dzień może być inny i cały czas trzeba być bardzo skoncentrowanym.

- Sobotnie warunki znacznie różniły się od piątkowych. Wczoraj wiał stabilniejszy wiatr i nie było tak częstych zmian jego kierunku. Z kolei dzisiaj przypominały one te panujące zazwyczaj na jeziorach, czyli często pojawiały się szkwały, które przynosiły ze sobą ze sobą zmiany kierunku wiatru. W związku z tym ciężko było przewidzieć, która strona trasy będzie korzystniejsza więc trzeba było być bardzo uważnym - oznajmiła młoda Polka.

Magdalena co prawda woli jak wiatr jest stabilniejszy, ale tym razem udało się jej popłynąć dwa bardzo dobre wyścigi w sytuacji kiedy warunki pogodowe były wymagające.

- Generalnie wolę jak panują stabilniejsze warunki, ale dużo trenowaliśmy w ostatnim czasie przy takim wietrze, jaki panował właśnie dzisiaj więc udało mi się to wykorzystać. Wszystko mi dzisiaj wychodziło - stwierdziła 20-latka.

W swoich dwóch pierwszych wyścigach w Danii Magda zajęła miejsca osiemnaste oraz dwudzieste, ale nawet takie wyniki satysfakcjonowały naszą żeglarkę, ponieważ to jest dopiero jej pierwszy sezon w kategorii seniorskiej. Jednak te sobotnie dodały jej więcej pewności siebie, pokazując że stać ją na walkę ze światową czołówką.

- Po wczorajszym dniu również byłam zadowolona. Ale dzisiejsze wyniki potwierdziły to, co niektórzy mi powtarzają, że jestem w stanie nawiązać walkę z najlepszymi zawodniczkami na świecie. To zdecydowanie dało mi więcej pewności siebie - zakończyła Magdalena Kwaśna.

W Aarhus zawodnicy poza walką o medale, rywalizują także o zdobycie kwalifikacji olimpijskich dla swoich krajów na igrzyska w Tokio w 2024 roku, a część reprezentantów Polski rozpoczęło także starania o indywidualne przepustki olimpijskie. W klasie Laser Radial podczas trwających mistrzostw kwalifikację olimpijską może uzyskać aż osiemnaście krajów, a lokata Magdy daje nam na razie ósme miejsce w tym zestawieniu.