- Jeśli osoby odpowiedzialne za przygotowanie nowych zasad, opracują odpowiednie formuły dla każdego obiektu i będą one sprawiedliwe, nie widzę żadnego problemu z wprowadzeniem tych zmian, co więcej - jestem za. Kolejnym krokiem powinno być znalezienie sposobu na wytłumaczenie nowych reguł widzom, zarówno tym przed telewizorami, jak i na skoczniach i pokazanie im, ile zawodnik traci, bądź zyskuje punktów. Uważam też, że decyzja o ewentualnym obniżeniu rozbiegu powinna należeć jedynie do jury, co zapobiegnie zagraniom taktycznym ze strony trenerów - zakończył Schallert.
Na ostatnim posiedzeniu Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS), zapadła decyzja, że nowy system punktacji zostanie wprowadzony w najbliższej edycji Pucharu Świata, jednak wciąż tylko na próbę. Jeśli sprawdzi się zimą, zostanie wprowadzony najwcześniej w sezonie 2010/2011.
Nie wiadomo jeszcze, czy nowe reguły będą obowiązywały na igrzyskach olimpijskich w Vancouver. Decyzje o tym podejmie wkrótce Międzynarodowy Komitet Olimpijski.