Słowa Kowalczyk łamią serce. Poruszający wpis z synkiem w roli głównej

Choć wciąż bardzo trudno pogodzić się jej ze stratą, Justyna Kowalczyk stara się dotrzymać słowa zmarłemu mężowi i zaszczepić w synku miłość do gór. Podczas niemiecko-austriackiej podróży opublikowała wpis, który chwyta za serce.

Małgorzata Boluk
Małgorzata Boluk
Justyna Kowalczyk-Tekieli, w prostokącie: kamper, którym podróżowała Instagram / Justyna Kowalczyk-Tekieli / Na zdjęciu: Justyna Kowalczyk-Tekieli, w prostokącie: kamper, którym podróżowała
Od tragicznego wypadku Kacpra Tekielego minęły już przeszło dwa miesiące. Ukochany Justyny Kowalczyk zginął 17 maja 2023 roku w rejonie szczytu Jungfrau. Polski alpinista zmarł podczas realizacji jednego ze swoich największych marzeń, a mianowicie zdobycia wszystkich czterotysięczników w Alpach.

Choć ból po takiej stracie uciszyć jest niesamowicie trudno, biegaczka narciarska stara się znaleźć ukojenie podczas licznych podróży z synkiem.

Zresztą Justyna Kowalczyk ma też do wypełnienia specjalną misję, ponieważ spełnia daną mężowi obietnicę. 38-latek pragnął, by jego żona zaszczepiła w malutkim Hugo miłość do gór.

Tyle że jak na razie to bardzo trudna miłość. Justyna Kowalczyk w najnowszym, wzruszającym wpisie na Twitterze przyznała, że uśmiecha się przez łzy.

ZOBACZ WIDEO: Ludzie Królowej #4. Anna Kiełbasińska walczy nie tylko z rywalkami. "Od dwóch lat jestem na lekach"

"W ostatnich dniach po niemieckich i austriackich kampingach grasował dziwny duet. Przeszczęśliwy, bardzo ruchliwy chłopczyk i jego samotna, uśmiechająca się przez łzy mama" - napisała, chwytając nas za serce.

Medalistka olimpijska w biegach narciarskich dodała także do treści dwa hashtagi, w tym jeden bardzo wymowny - a mianowicie #niebędziemyżyćzakarę, który może być nawiązaniem do mowy pogrzebowej, wygłoszonej przez nią podczas ostatniego pożegnania Kacpra Tekielego.

"Będziemy żyć tak, jak Kacper nas nauczył. Nauczył nas, że trzeba żyć, bo życie jest za krótkie, żeby się przejmować pierdołami. Będziemy zdobywać góry" - mówiła wówczas Justyna Kowalczyk.

Czytaj także:
"Dwa miesiące". Kowalczyk przypomniała o tragicznej śmierci męża
Kowalczyk pokazała wzruszające zdjęcie. "Genów nie oszukasz"

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×