Nieformalna narada trenerów w Beitostoelen

Zdjęcie okładkowe artykułu:
zdjęcie autora artykułu

W piątek w Beitostoelen przed zawodami biegowego Pucharu Świata trenerzy siedmiu państw odbyli naradę na temat dopingu w Rosji. Część szkoleniowców uważa, że Rosjanom należy zabronić udziału w igrzyskach olimpijskich w Vancouver, gdyż system niedozwolonych środków obejmuje tam całą dyscyplinę sportu.

W tym artykule dowiesz się o:

Spotkanie trenerów miało nieformalny charakter i nie było wcześniej ogłoszone jako otwarta dyskusja. Uczestniczyli w nim szkoleniowcy Norwegów, Szwedów, Szwajcarów, Amerykanów, Szwajcarów, Kanadyjczyków i Japończyków. - Cierpliwość krajów, które rygorystycznie sprawdzają swoich sportowców, dobiegła końca - powiedział po nim Justin Wadsworth, trener USA, a w latach 90-tych niezły zawodnik. Jeszcze ostrzej wypowiadał się Kanadyjczyk David Wood, który jest za wyrzuceniem Rosjan z konkurencji biegowych na igrzyskach w Vancouver.

Szkoleniowcy postanowili, że przekażą wnioski ze spotkania swoim narodowym federacjom narciarskim z prośbą, żeby te wywierały naciski na Rosję w sprawie walki z dopingiem. Zwrócono także uwagę na fakt, że Jewgienij Dementiew, Julia Czepałowa i Nina Rysina zostali przyłapani na stosowaniu niedozwolonych środków w styczniu, natomiast ogłoszono to dopiero w sierpniu.

Na wieść o naradzie swoje stanowisko przedstawił rosyjski działacz Georgij Mnatsakanow, który zaprzeczył, że doping jest stosowany w całym teamie biegowym. - To prawda, że mamy problem, ale działacze w naszej federacji narciarskiej są przeciwni dopingowi. Cały kłopot w tym, że niektórzy zawodnicy dostają takie środki od lekarzy spoza teamu. Nie możemy jednak śledzić wszystkich medyków w Rosji - powiedział Mnatsakanow.

Źródło artykułu: