Zwrot ws. Polki? Tak doping dostał się do jej organizmu

Getty Images / NurPhoto / Na zdjęciu: Dorota Borowska
Getty Images / NurPhoto / Na zdjęciu: Dorota Borowska

Dorota Borowska została zawieszona przez Międzynarodową Federację Kajakową po tym, jak w jej organizmie wykryto clostebol. Polka w rozmowie z portalem sportowy-poznan.pl wyjawiła, w jaki sposób zakazana substancja dostała się do jej organizmu.

W organizmie polskiej kajakarki Dorota Borowskiej wykryto zabronioną substancję - clostebol - i została ona wykreślona z kadry Biało-Czerwonych na igrzyska w Paryżu. Polka wykluczyła, że w świadomy sposób zażywała zakazane środki. Trwa walka o oczyszczenie jej z zarzutów i dopuszczenie do olimpijskiego startu.

Jak się okazuje, wszystko może wyjaśnić się dzięki psu zawodniczki. To właśnie poprzez maść weterynaryjną clostebol mógł dostać się do organizmu kajakarki.

- Badania sierści psa i moich włosów mają wykazać, że to były śladowe ilości, których świadomie nie zażyłam - wyjaśniła w rozmowie z Beatą Oryl-Stroińską z portalu sportowy-poznan.pl.

ZOBACZ WIDEO: #dziejesiewsporcie: wakacje Sabalenki. Co za widok!

- Pomyślałam, że chyba lepiej, jakby przejechał mnie samochód i złamania wykluczyły mnie ze startu niż informacja, że jestem dopingowiczką - dodała.

Borowska zaczęła szukać informacji o wykrytym zakazanym środku i zaczęła analizować, jak mógł się dostać do jej organizmu. Wiele wskazuje na to, że stało się tak poprzez kontakt z psem zawodniczki, Tadeuszem, który towarzyszył jej podczas zgrupowania w Sabaudii.

- Kiedy dostał odparzeń na swoich łapkach, poprosiłam znajomego weterynarza, żeby polecił mi jakiś środek, który by mu pomógł. Wykupiłam wskazany aerozol w aptece i zgodnie z zaleceniami wsmarowywałam w łapy. Kiedy sobie o tym przypomniałam, chwyciłam szybko za butelkę z aerozolem. I serce zabiło mi mocniej. Był. W składzie był clostebol - wyznała zawodniczka.

Polka już odwołała się od decyzji o zawieszeniu. Jeśli wszystko pójdzie zgodnie z planem, to wszystko powinno wyjaśnić się przed końcem lipca. Jej wylot do Paryża zaplanowany jest na 3 sierpnia.

Czytaj także:
Reprezentant Polski wprost o roli Lewandowskiego w kadrze
Wojtek dosadnie. "Prezydent jest mój. I koniec"

Komentarze (18)
avatar
Aquaman
2.08.2024
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Powodzenia na sportowej emeryturze... 
avatar
WawaC.
2.08.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
Baju baju baj baj. 
avatar
aagaj
1.08.2024
Zgłoś do moderacji
2
1
Odpowiedz
o rany.
ilu naiwniaków!
ja tam łykam z powietrza doping! 
avatar
Stanisław Chojnacki
19.07.2024
Zgłoś do moderacji
26
22
Odpowiedz
Jak zwykle przypadek,pomyłka,zbieg okoliczności,ktoś dosypał do napoju,herbaty drinka,kupione w aptece bez recepty.....a ja dziś się dowiedziałem ,ze taki zakazany środek istnieje. 
avatar
Dariusz Janik
18.07.2024
Zgłoś do moderacji
12
7
Odpowiedz
Ale banan!