Jesper Modin trafił do szpitala po sprincie w Duesseldorfie

Czołowy szwedzki sprinter Jesper Modin trafił do szpitala po sobotnich zawodach w Duesseldorfie. Zawodnik miał pokaleczoną klatką piersiową na skutek uderzenia otrzymanego kijkiem jednego z rywali, który biegł w tym momencie akurat przed nim.

Daniel Ludwiński
Daniel Ludwiński

Jesper Modin to nowa nadzieja Szwedów na sukcesy w sprintach. W Duesseldorfie po raz pierwszy w karierze startował w Pucharze Świata rozgrywanym techniką dowolną. Już w ćwierćfinale, podczas pokonywania pierwszego okrążenia trasy, poczuł uderzenie w klatkę piersiową, które jak się okazało, było zadane przypadkowo przez jednego z zawodników biegnących w tym momencie przed nim. Mimo to Szwed zakwalifikował się do półfinału.

W ferworze walki, pod wpływem adrenaliny, nie zdawał sobie jeszcze sprawy z tego, że ma poranioną klatkę piersiową. Po zawodach trafił więc do szpitala, gdzie lekarze musieli mu nawet założyć kilka szwów. Modin przyznał jednak, że i tak jest zadowolony ze swojego występu w Duesseldorfie.

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×