TCS: Kofler wygrywa, niesamowity Ahonen, Małysz w czołówce

Materiały prasowe
Materiały prasowe

Zdecydowanym zwycięstwem Andreasa Koflera zakończyła się pierwsza odsłona 58. prestiżowego Turnieju Czterech Skoczni. Tuż za wicemistrzem olimpijskim z Turynu dzięki fenomenalnej drugiej próbie na 136 m uplasował się fiński fenomen i jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w historii - Janne Ahonen. Na najniższym stopniu podium stanął natomiast inny z Austriaków - Thomas Morgenstern. Z Polaków najwyżej uplasował się Adam Małysz, który był ósmy.

Oberstdorf - niemiecka miejscowość, w której znajduje się tzw. "Cienista Góra" tradycyjnie już jako pierwsza gościła najlepszych zawodników świata w ramach prestiżowego Turnieju Czterech Skoczni. I choć do rekordu obiektu naszych zachodnich sąsiadów nikt nie był w stanie się nawet przybliżyć, to i tak kibice zgromadzeni zarówno przed ekranami telewizorów jak i pod "Schattenbergschanze" nie mogli narzekać na brak emocji.

Wtorkowe zawody rozpoczęły się jednak falstartem. Skoczkowie nie potrafili poradzić sobie z fatalnymi warunkami atmosferycznymi i uzyskiwali rezultaty na miarę "ligi podwórkowej" zamiast wspaniałego widowiska. Po dziesięciu pojedynkach jury razem z Walterem Hoferem poszli po rozum do głowy i zdecydowali się o wydłużenie najazdu aż o cztery bramki startowe.

Pierwszym i zdecydowanym jak na razie liderem 58. Edycji narciarskiego "Wielkiego Szlema" jest Andreas Kofler. Austriak, który w ubiegłym sezonie był cieniem samego siebie problemy ma już dawno za sobą i od inauguracyjnych konkursów na "Rukatunturi" prezentuje się znakomicie. Słynny "Kofi" najlepszy był już na półmetku, a w drugiej próbie poszybował na odległość 134m, dzięki czemu odniósł zwycięstwo z ogromną przewagą.

Jednak to nie on był największym bohaterem tych zmagań. Tuż za nim sklasyfikowany został bowiem Janne Ahonen - jeden z najbardziej utytułowanych zawodników w historii, który w marcu po roku przerwy ogłosił powrót do rywalizacji. Niesamowity Fin na półmetku był jedenasty, ale w finałowej serii poleciał aż na linię HS, czyli 137m przy wbrew pozorom bardzo silnym wietrze w plecy. Doświadczony reprezentant Kraju Tysiąca Jezior już po raz 106. w swojej karierze stanął na podium Pucharu Świata, ale z pewnością do szóstego triumfu dwukrotnego zdobywcy Kryształowej Kuli w TCS jest mu jeszcze niezwykle daleko.

Trzecia lokata przypadła w udziale mistrzowi olimpijskiemu z Turynu - Thomasowi Morgensternowi, który odnotował świetne, a co najważniejsze równe odległości i może być coraz bardziej pewny tego, że w kanadyjskim Vancouver będzie mógł bronić najcenniejszego w sporcie tytułu, choć z walki o podstawowy skład drużyny Alexandra Pointnera nie rezygnują też jego koledzy z drużyny. Na czwartej pozycji uplasował się bowiem Wolfgang Loitzl, dwa "oczka" niżej nieoczekiwanie "wylądował" Lukas Mueller, dziewiąte miejsce zajął Gregor Schlierenzauer a czołową dziesiątkę wspólnie z Norwegiem Johanem Remenem Evensenem zamknął specjalista od lotów Martin Koch. O takim zespole Polacy jak i inne ekipy mogą tylko pomarzyć...

Nie zawiódł lider klasyfikacji generalnej cyklu - Simon Ammann, który był piąty. W ścisłej czołówce nie zabrakło również 8. "Orła z Wisły" - Adama Małysza oraz sensacyjnie 7. Słoweńca Jerneja Damjana, który podczas tegorocznej zimy do tej pory nie wywalczył ani jednego punktu.

Poniżej oczekiwań wypadli gospodarze, z których najwyżej, bo na dwunastej pozycji znalazł się młody Pascal Bodmer. Oprócz niego w "30" z zawodników Wernera Schustera sklasyfikowany został tylko Martin Schmitt (23.).

W zawodach rozczarowało wiele gwiazd. Dopiero 17. był zawsze nieobliczalny, ale utalentowany Harri Olli, 24. Niegdyś znakomity Anders Jacobsen, 28. złoty medalista mistrzostw globu z Liberca – Szwajcar Andreas Kuettel, 30. Kompletnie zagubiony Matti Hautamaeki, 31. Michael Neumayer, 39. Bjoern Einar Romoeren, 44. Francuz Emmanuel Chedal, a 50. Michael Uhrmann.

Na pozytywnej liście widnieją przede wszystkim nazwiska Czechów, którzy w komplecie dostali się do drugiej serii. Najwyżej, bo na 15. lokacie z teamu Richarda Schallerta znalazł się bardzo nieoczekiwanie Lukas Hlava. Ponownie punkty wywalczył Włoch Sebastian Colloredo (21.), czego nie udało się pozostałym podopiecznym Łukasza Kruczka.

37. notę uzyskał Stefan Hula, a 49. Krzysztof Miętus.

Warto zwrócić uwagę na niską dyspozycję ekipy trenera "Suomi" i przypomnieć, że Ahonen przygotowuje się do zawodów indywidualnie.

Następny przystanek TCS to oczywiście Garmisch-Partenkirchen. Kolejne zmagania rozegrane zostaną w Nowy Rok, a już dzień wcześniej odbędą się kwalifikacje.

Wyniki PŚ w Oberstdorfie:

MZawodnikKrajOdległościNota
1 Andreas Kofler Austria 125m/134m 265,2
2 Janne Ahonen Finlandia 116,5m/137m 253,3
3 Thomas Morgenstern Austria 124,5m/126,5m 250,3
4 Wolfgang Loitzl Austria 124m/124m 245,4
5 Simon Ammann Szwajcaria 119,5m/125m 236,6
6 Lukas Mueller Austria 116m/127m 232,9
7 Jernej Damjan Słowenia 121,5m/121,5m 230,9
8 Adam Małysz Polska 117,5m/124m 229,7
9 Gregor Schlierenzauer Austria 118m/123m 228,8
10 Martin Koch Austria 121,5m/121m 227,5
10 Johan Remen Evensen Norwegia 120m/120m 227,5
37 Stefan Hula Polska 109m 91,2
49 Krzysztof Miętus Polska 93m 58,9

Klasyfikacja 58. Turnieju Czterech Skoczni:

MZawodnikKrajNota
1 Andreas Kofler Austria 265,2
2 Janne Ahonen Finlandia 251,5
3 Thomas Morgenstern Austria 250,3
4 Wolfgang Loitzl Austria 245,4
5 Simon Ammann Szwajcaria 236,6
6 Lukas Mueller Austria 232,9
7 Jernej Damjan Słowenia 230,9
8 Adam Małysz Polska 229,7
9 Gregor Schlierenzauer Austria 228,8
10 Johan Remen Evensen Norwegia 227,5
10 Martin Koch Austria 227,5
37 Stefan Hula Polska 91,2
49 Krzysztof Miętus Polska 58,9

Klasyfikacja generalna PŚ:

MZawodnikKrajPunkty
1 Simon Ammann Szwajcaria 469
2 Gregor Schlierenzauer Austria 411
3 Andreas Kofler Austria 376
4 Thomas Morgenstern Austria 293
5 Bjoern Einar Romoeren Norwegia 279
6 Wolfgang Loitzl Austria 241
7 Pascal Bodmer Niemcy 210
8 Daiki Ito Japonia 192
9 Harri Olli Finlandia 191
10 Adam Małysz Polska 186
15 Kamil Stoch Polska 118
28 Krzysztof Miętus Polska 53
38 Marcin Bachleda Polska 20
53 Stefan Hula Polska 4
54 Łukasz Rutkowski Polska 3
Komentarze (0)