Wygrana Simone Hauswald w Oberhofie, Polki daleko

Najlepsza z naszych zawodniczek Magdalena Gwizdoń zajęła bowiem dopiero czterdzieste dziewiąte miejsce. Mająca słaby sezon Polka aż pięć razy myliła się na strzelnicy i z taką ilością karnych rund nie mogła myśleć o dobrym wyniku. Strzelanie okazało się zresztą piętą achillesową również naszych pozostałych biathlonistek, gdyż Agnieszka Cyl myliła się cztery, a Paulina Bobak pięć razy, co zaowocowało odpowiednio pięćdziesiątym czwartym i siedemdziesiątym szóstym miejscem. Czwarta z Polek, Weronika Nowakowska, ostatecznie nie stanęła na starcie, choć wcześniej była zgłoszona do udziału w sprincie. W biegu nie wystartowały też Olga Zajcewa i Magdalena Neuner.

Nieobecność tej ostatniej nie była jednak w Oberhofie zbyt odczuwalna, gdyż reprezentacja gospodarzy zawodów jest na tyle silna, że niemieccy kibice i tak mieli powody do radości. Zwyciężczynią sprintu została bowiem Simone Hauswald, która pomyliła się wprawdzie raz na drugim strzelaniu, jednak w czołowej dziesiątce bezbłędne były tylko dwie biathlonistki, i w tej sytuacji nawet "pudło" nie odebrało Niemce zwycięstwa. Liderką klasyfikacji generalnej Pucharu Świata pozostała Helena Jonsson, która w sprincie znów zaprezentowała się z bardzo dobrej strony, gdyż ze stratą niespełna dziewięciu sekund do Hauswald zajęła drugie miejsce. Czołową trójkę uzupełniła Ann Kristin Flatland z Norwegii.

W sobotę w Oberhofie zostanie rozegrany sprint mężczyzn.
Wyniki sprintu pań: