- Szanse oceniam na ponad 90 procent - powiedział na łamach Super Expressu Apoloniusz Tajner, prezes PZN. - Odbyły się dwie prezentacje Jakuszyc przed działaczami światowej federacji FIS, bardzo dobrze wypadła wizytacja na miejscu. I nasza propozycja znalazła się na liście wstępnej kalendarza Pucharu Świata FIS 2010/11 - dodał.
Jest zatem wielka szansa, że Justyna Kowalczyk już za rok będzie mogła święcić triumfy w swojej ojczyźnie. Trasy narciarskie wypełniłyby się zapewne polskimi kibicami, tak jak ma to miejsce podczas PŚ w skokach w Zakopanem.
Więcej w Super Expressie