Limity na TCS: Znaczny zysk Finów, bardzo wysoka kwota dla Polski

Maksymalną ilość zawodników zgłosić mogą Niemcy i Austriacy, którzy otrzymają także dodatkowe miejsca za organizację tej prestiżowej imprezy. Narciarski "Wielki Szlem" co roku rozgrywa się na obiektach w Oberstdorfie, Garmisch-Partenkirchen, Innsbrucku oraz Bischofshofen. Spory zysk dzięki świetnym występom Mattiego Hautamaekiego i Ville Larinto odnotowali Finowie. Pekka Niemelae będzie mógł powołać na najbliższe zawody nie czterech jak dotychczas, ale sześciu swoich podopiecznych. Tyle samo, co Kraj Tysiąca Jezior mogą wystawić Norwegowie i Polacy. Nasz zespół po nieudanej inauguracji zimy stracił maksymalny limit, ale w drugiej lidze udało się biało-czerwonym go zachować. Po pięciu reprezentantów mają prawo zabrać ze sobą trenerzy Japonii i Czech. Nieco mniej, bo czterech przysługuje Rosjanom, Słoweńcom i Francuzom. W barwach Państwa Helwetów może wystąpić natomiast trzech skoczków, a u pozostałych teamów, takich jak Ukraina, Kazachstan, Bułgaria, Kanada, czy Włochy, zaledwie dwóch.

Przypomnijmy, że o kwotach startowych decyduje liczba przedstawicieli danego kraju w czołowej "55" WRL, czyli Światowej Liście Rankingowej, a z tej po mizernych rezultatach wypadł między innymi Andreas Kuettel - aktualny mistrz świata z czeskiego Liberca. Poza tym pod uwagę brana jest też pierwsza trójka klasyfikacji generalnej Pucharu Kontynentalnego. Warto zaznaczyć, że drugi okres zaplecza zmagań najwyższej rangi składa się jedynie z weekendu rywalizacji na "Titlis".

Ranking WRL na 20 grudnia 2010:

Kwoty startowe na Turniej Czterech Skoczni:

Kwoty startowe na PK w Engelbergu:

Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Pomóż nam ulepszać nasze serwisy - odpowiedz na kilka pytań.