Siebert poważnie chory
Klaus Siebert, na przełomie lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych słynny biathlonista, zdobywca Pucharu Świata, jest poważnie chory. U Niemca lekarze wykryli bowiem raka jelita grubego w zaawansowanym stadium. Były zawodnik, a dziś trener, który wyszkolił Darię Domraczewą, przeszedł już operację i rozpoczął chemioterapię. Według lekarzy jest szansa na powrót Sieberta do zdrowia, jednak o wszystkim zadecydować mają najbliższe miesiące.
Boe o biegach
Tarjei Boe to nowa gwiazda reprezentacji Norwegii w biathlonie. Młody zawodnik zastanawia się jednak nie tylko nad swoją przyszłością w tej dyscyplinie, ale i nad spróbowaniem swych sił w Pucharze Świata biegach narciarskich. - Na pewno byłoby to interesujące. Nie startowałem jednak jeszcze nigdy w biegowych zawodach tej rangi, więc nie wiem jak porównywać poziom najlepszych biegaczy i biathlonistów. Ale ja jestem w biathlonie bardzo szybki, to akurat pewne - powiedział Boe. W przeszłości w biegach narciarskich z dobrym skutkiem startowali już Ole Einar Bjoerndalen, Lars Berger, czy Frode Andresen.
Kolejne zawody na północy
W Norwegii praktycznie codziennie odbywają się zawody biegowe. W poniedziałek rywalizowano w Gaasbu Race 2010. Mężczyźni pobiegli na dystansie 10 kilometrów stylem klasycznym, na którym najszybszy był Espen Harald Bjerke. Zawodnik z Lillehammer o czternaście sekund pokonał sprintera Olę Vigena Hattestada i o blisko pół minuty Pettera Solenga Skinstada. Wśród pań na tym samym dystansie i tym samym stylem triumfowała Ingvild Flugstad Oestberg z bardzo dużą przewagą dwóch minut i dwudziestu sekund nad Katją Wither i dwóch minut trzydziestu czterech sekund nad Ulricą Persson. Wśród zawodniczek do lat dwudziestu wygrała Heidi Weng, której czas dawałby jej wśród seniorek drugą lokatę z wynikiem o trzydzieści pięć sekund gorszym od Oestberg.