Równo rok temu Petra Majdić jako pierwsza ruszyła na trasę ostatniego etapu Tour de Ski. Słowenka miała przewagę nad Justyną Kowalczyk, jednak na piekielnie trudnym wzniesieniu Alpe Cermis w Val di Fiemme Polka systematycznie odrabiała stratę do rywalki i w końcu ją doścignęła.
Decydujący moment miał jednak miejsce nieco później, na dziewięćset metrów przed metą. Tam Majdić nie miała już szans i Justyna Kowalczyk po raz pierwszy w karierze wygrała Tour de Ski.
W niedzielę znów będzie musiała pokonać jedyne w swoim rodzaju niezwykle trudne wzniesienie. Tym razem jednak to ona ruszy jako pierwsza, gdyż jest liderką klasyfikacji generalnej Touru, a jej przewaga nad rywalkami jest duża. Warto więc przypomnieć sobie, jak przed rokiem Polka triumfowała w tej prestiżowej imprezie.