Na trzecim miejscu z rezultatem 131m plasuje się Niemiec Michael Uhrmann, a czwarty jest lider cyklu - Thomas Morgenstern, który lądował na 124,5m. W czołowej "6" znajdują się także kolejny z przedstawicieli naszych zachodnich sąsiadów - Severin Freund (124m) oraz Rosjanin Denis Korniłow (117,5m). Skład najlepszej "10" uzupełniają aktualnie Shohei Tochimoto (125,5m), Szwajcar Simon Ammann (117m), Norweg Ole Marius Ingvaldsen (117,5m) i następny z reprezentantów gospodarzy - Noriaki Kasai (115,5m).
Fatalny start odnotowała drużyna Łukasza Kruczka, gdyż żaden z jego podopiecznych nie awansował do finałowej "30" mimo mizernej obsady zawodów w Kraju Kwitnącej Wiśni. 31. lokata przypadła w udziale Piotrowi Żyle (113m), a 37. Rafałowi Śliżowi (101m). Najsłabszym ogniwem w naszym zespole okazał się dopiero 40. Maciej Kot, któremu zmierzono 106m.
W Japonii panują tradycyjnie złe warunki atmosferyczne. Pierwsza seria była niejednokrotnie przerywana z powodu mocno zróżnicowanego wiatru. Ostatecznie wszyscy skoczkowie ruszyli po rozbiegu z dwunastej bramki startowej.