Andreas Kofler najlepszy w Sapporo, Adam Małysz poza podium

Materiały prasowe
Materiały prasowe

Andreas Kofler zasłużenie triumfował w niedzielnych zawodach o Puchar Świata w skokach narciarskich w Sapporo. W konkursie rozgrywanym w nocy polskiego czasu reprezentant Austrii jako jedyny dwukrotnie przekroczył granicę 130 metrów. Adam Małysz po pierwszej serii był trzeci, jednak ostatecznie zajął piąte miejsce.

W sobotę Adam Małysz po pierwszej serii był liderem, jednak ostatecznie zajął trzecie miejsce. W niedzielę na półmetku był właśnie trzeci i niestety powtórzył się scenariusz z poprzedniego dnia - w drugiej kolejce nasz zawodnik ponownie spadł o dwie pozycje. Pierwsza próba na odległość 131 metrów pozwalała myśleć nawet o walce o zwycięstwo. W drugiej serii Polak nie miał jednak zbyt dobrych warunków i w tej sytuacji nie zdołał utrzymać lokaty na podium. Gdy poznał swoją końcową notę pokręcił tylko głową, wyraźnie niezadowolony z tego, że konkurs kończy się dla niego tak, a nie inaczej. Ostatecznie w niedzielnych zawodach w Sapporo Polak zajął piątą pozycję.

Po pierwszej serii wydawało się tymczasem, że za ciosem pójść może niespodziewany zwycięzca sobotniego konkursu w japońskiej miejscowości, Severin Freund. Młody Niemiec uzyskał w niej bowiem 134,5 m i dzięki tej odległości znajdował się na czele będąc o krok od kolejnego zwycięstwa. W drugiej kolejce Freund skoczył jednak znacznie krócej i zajął ostatecznie drugą lokatę. Z wygranej cieszyć się mógł natomiast Andreas Kofler. Austriak był jedynym zawodnikiem, który w obydwu seriach przekroczył 130 metrów i w tej sytuacji uzyskał łączną notę lepszą o ponad osiem punktów od Niemca. To drugie zwycięstwo Koflera w bieżącym sezonie - poprzednio triumfował 19 grudnia w szwajcarskim Engelbergu.

Oprócz niego i Freunda na podium stanął także Thomas Morgenstern. Po pierwszej serii niewiele wskazywało na kolejną lokatę w czołowej trójce dla lidera klasyfikacji generalnej Pucharu Świata, gdyż Austriak miał w niej dopiero trzynasty wynik. W finałowej kolejce Morgenstern pociągnął jednak swój skok na wspaniałą odległość 136,5 m - dalej w niedzielę w Sapporo nie lądował nikt. Swoje próby oddawali kolejni zawodnicy, jednak Morgensterna bardzo długo nie mógł pokonać nikt. Ta sztuka udała się w końcu dopiero Koflerowi, a następnie jeszcze Freundowi. Austriakowi przypadło więc trzecie miejsce.

Tuż za nim zupełnie niespodziewanie uplasował się Jan Matura, który po pierwszej serii szósty. W drugiej serii doświadczony Czech nie tylko że nie zepsuł skoku, ale jeszcze się poprawił i uzyskał najlepszy wynik w karierze. Jego nota była o punkt lepsza od noty Małysza.

Ten nie był tymczasem jedynym Polakiem, który zdobył punkty Pucharu Świata. W niedzielnym konkursie w Sapporo po raz pierwszy w bieżącym sezonie ta sztuka udała się dwójce kolejnych Polaków, Rafałowi Śliżowi i Piotrowi Żyle. Lepiej wypadł ten pierwszy, który zajął dwudzieste czwarte miejsce i zdobył tym samym siedem punktów pucharowych. Żyła został sklasyfikowany dwie lokaty niżej. Do drugiej serii nie zakwalifikował się Maciej Kot, który był czterdziesty piąty. Jakub Kot, piąty z Polaków, którzy udali się do Japonii, wyprawy do Sapporo nie będzie wspominał zbyt miło, gdyż zarówno w sobotę jak i w niedzielę kończył swoje występy już w kwalifikacjach.

-> Zobacz klasyfikację generalną Pucharu Świata

Wyniki konkursu w Sapporo:

MZawodnikKrajPunktySkok
1 Andreas Kofler Austria 232,9 131,0/132,5
2 Severin Freund Niemcy 224,7 134,5/120,0
3 Thomas Morgenstern Austria 222,4 110,0/136,5
4 Jan Matura Czechy 212,8 120,5/128,0
5 Adam Małysz Polska 211,8 131,0/114,0
6 Roman Koudelka Czechy 211,2 119,5/131,5
7 Manuel Fettner Austria 207,5 120,5/125,0
8 Simon Ammann Szwajcaria 204,5 116,5/127,0
9 Michael Uhrmann Niemcy 202,8 126,0/123,0
10 Ole Marius Ingvaldsen Norwegia 186,7 105,0 /129,5
24 Rafał Śliż Polska 145,5 103,0/113,5
26 Piotr Żyła Polska 140,2 101,0/106,5
45 Maciej Kot Polska 46,5 95,5
Źródło artykułu: