- Niesamowity dzień! Przed mistrzostwami marzyłam o choćby jednym złotym medalu i już go mam, pierwszego dnia! Przez resztę startów będę mogła cieszyć się biegiem i dobrze bawić, choć liczę, że jeszcze jakieś medale zdobędę - powiedziała skromnie Bjoergen na łamach Przeglądu Sportowego.
- To był mój najlepszy sprint w tym sezonie. Chciałam być cały czas z przodu i to się udawało. Pomogli ludzie zgromadzeni wokół trasy, którzy wykrzykiwali moje imię. Wyszło dokładnie tak, jak wcześniej marzyłam. Dzień przed startem dostałam ogromną maskotkę tygrysa i może też dzięki temu, że stał u mnie w pokoju, pobiegłam tak dobrze? - dodała Norweżka.
Mistrzostwa w Oslo przez wielu zapowiadane były jako rywalizacja Bjoergen z Justyną Kowalczyk. Po sprincie jest 1:0 dla Norweżki. Jak będzie po sobotnim biegu łączonym 7,5 + 7,5 km?
Źródło: Przegląd Sportowy.