Maciej Staręga: Chciałbym jeszcze bardziej zbliżyć się do światowej czołówki

Maciej Staręga to jeden z największych talentów polskiego narciarstwa. Start na mistrzostwach świata dla zawodnika klubu UKS Rawa Siedlce jest debiutem na zawodach najwyższej rangi. Reprezentant Polski w wypowiedzi dla portalu SportoweFakty.pl podsumowuje swoje obecne starty w Oslo, a także opowiada o swoich planach na przyszłość.

W tym artykule dowiesz się o:

Mistrzostwa świata, które odbywają się w Oslo to dla niemal wszystkich zawodników docelowa impreza tego sezonu. Nie inaczej jest w przypadku jednej z największych nadziei polskich biegów narciarskich Macieja Staręgi, który pozytywnie ocenia swój debiut w stolicy Norwegii. - Mistrzostwa świata seniorów w zasadzie już za mną i jeżeli mam ocenić mój występ w Oslo to muszę przyznać, że jestem zadowolony. Jechałem tu do Norwegii szczęśliwy, że w ogóle udało mi się zakwalifikować na największą imprezę sezonu. Jednocześnie miałem jednak pewne obawy co do mojego występu - jak sobie poradzę wśród samych najlepszych na świecie zawodników. Sprinty i moje 33. miejsce to dla mnie wielkie osiągnięcie i chyba największy sukces w dotychczasowej karierze. Choć muszę się przyznać, że po cichu liczyłem na finałową 30-stkę, ale przynajmniej jest do czego dążyć w przyszłość. Bieg na 15. km stylem klasycznym również zaliczam do jednych z najlepszych w tym sezonie na długim dystansie. Choć miejsce i strata mogą nie robić wrażenia na zwykłym człowieku, tym nie mniej ktoś kto śledzi nasze starty może zauważyć, że nieźle się spisałem jak na moje teraźniejsze możliwości. Za nami już także sprinterskie sztafety. Tu swoją dyspozycję oceniam najsłabiej. Zepsuliśmy smarowanie i to się na nas zemściło. Choć fizycznie z Maćkiem Kreczmerem czuliśmy się dobrze to wybraliśmy złą opcję smarów i ciężko nam było podjąć walkę. To jeszcze jednak nie koniec sezonu. Przed nami starty w Lahti w PŚ gdzie również postaramy się o dobre miejsca - powiedział reprezentant Polski.

21-letni zawodnik odniósł się także do swoich planów na najbliższy czas, a także wyjawił jedno ze swoich sportowych marzeń. - Jeżeli chodzi zaś o moje plany sportowe w dalszej perspektywie chciałbym w następnym sezonie jeszcze bardziej zbliżyć się do światowej czołówki i osiągać zadowalające mnie pozycje. Natomiast głównym i długoterminowym marzeniem jest oczywiście zakwalifikowanie się na igrzyska w Soczi. Po sezonie przyda się jednak trochę odpoczynku i studiowania. Przy okazji pozdrawiam wszystkich czytelników - podsumował Staręga.

Komentarze (0)