- Nie uważam żeby Matti miał powody do zakończenia kariery już teraz - mówi Pekka Niemelae, szkoleniowiec fińskiej kadry. - On wciąż jest na fali wznoszącej. Na mistrzostwach świata skakał znakomicie w trzech z czterech konkursów. Liczba lat nie jest przeszkodą - w ciągu ostatnich piętnastu lat średnia wieku skoczków narciarskich znacznie wzrosła. Austria ma wiele młodych gwiazd, ale średnia czołowej dziesiątki to dwadzieścia osiem lat lub nawet więcej - uważa Niemelae.
Sam Matti Hautamaeki unika jak na razie jednoznacznych komentarzy odnośnie swojej sportowej przyszłości, jednak nie ukrywa, że zastanawia się poważnie nad zakończeniem kariery. - Wiele nad tym myślałem i nadal myślę. Zobaczymy, czy będę miał w sobie nadal ogień do skakania - powiedział skoczek.
Gdyby pogłoski o rychłym zakończeniu kariery przez Hautamaekiego faktycznie się sprawdziły byłby on kolejnym czołowym fińskim zawodnikiem, który pożegna się ze skakaniem. Wcześniej na taki krok zdecydowali się bowiem Harri Olli i w ostatni weekend Janne Ahonen.