Norwedzy mistrzami świata w sztafecie mężczyzn

Zwycięstwem faworyzowanych Norwegów zakończył się biathlonowy bieg sztafetowy mężczyzn na dystansie 4x7,5 km, który rozegrany został w ramach mistrzostw świata w rosyjskim Chanty-Mansijsku.

Piątek na mistrzostwach świata stał pod znakiem rywalizacji sztafetowej panów. Na starcie stanęło aż 26 drużyn. Wśród nich nie zabrakło reprezentacji Polski, która wystąpiła w składzie: Mirosław Kobus, Łukasz Szczurek, Grzegorz Bril i Krzysztof Pływaczyk. Polacy nie odegrali większej roli w zawodach i ukończyli je na 21. pozycji ze stratą ponad 6 minut do zwycięzców. Za naszą reprezentacją znalazły się drużyny z Kazachstanu, Wielkiej Brytanii, Korei Południowej, Litwy oraz Serbii. Polacy dobrze spisywali się na strzelnicy, gdzie musieli dobierać dziewięć pocisków. Zdecydowanie gorzej spisywali się podczas biegu.

Od początku biegu w stawce liczyli się Norwegowie, którzy niemal przez cały dystans znajdowali się na prowadzeniu. Na trzeciej zmianie do prowadzącego Emila Hegle Svendsena dołączył Arnd Peiffer. Niemiec utrzymywał kroku Norwegowi i to właśnie między tymi dwoma reprezentacjami miała się rozstrzygnąć sprawa triumfu w piątkowych zawodach. Faworytem byli Norwegowie, których reprezentował Tarjei Boe. Trener niemieckiej drużyny na ostatnią zmianę desygnował Michaela Greisa. Obaj panowie na swoje pierwsze strzelanie wbiegli niemal równocześnie. Zdecydowanie lepiej strzelał Boe, który musiał dobrać jeden nabój. Niemiec okazał się o wiele bardziej nieskuteczny i nie strącił trzech czarnych krążków. Tym samym nasi zachodni sąsiedzi stracili szanse na medal w rywalizacji sztafetowej panów.

Niepowodzenie Greisa wykorzystał Markus Windisch, który dzięki celnemu strzelaniu znalazł się na drugiej pozycji. Jednak podczas ostatniego strzelania Włoch nie wytrzymał ciążącej na nim presji i po niecelnym strzelaniu musiał przebiec 150 dodatkowych metrów. Rzutem na taśmę na podium znaleźli się Rosjanie. Iwan Czerezow podczas ostatniego strzelania okazał się bezbłędny i wykorzystując błędy rywali wyprowadził swoją sztafetę na drugie miejsce. Najniższe miejsce na podium zajęli Ukraińcy, dla których był to pierwszy medal na tegorocznych mistrzostwach świata.

Do zakończenia mistrzostw świata pozostały jeszcze dwa dni. W sobotę o złote medale rywalizować w biegu masowym będą zarówno panie, jak i panowie. Na ostatni dzień mistrzostw zaplanowano bieg sztafetowy pań.

Wyniki sztafety panów:

MKrajSkładCzasKary
1 Norwegia Bjoerndalen, Os, Svendsen, Boe +1:16:13,9 2+10
2 Rosja Szipulin, Justiugow, Maksimow, Czerezow +13,4 0+8
3 Ukraina Bilanenko, Deryzemlya, Semenov, Sednev +28,0 0+10
4 Szwecja Lindstroem, Jonsson, Bergman, Ferry +31,8 0+15
5 Włochy De Lorenzi, Vuillermoz, Hofer, Windisch +38,1 1+11
6 USA Bailey, Hakkinen, Burke, Nordgren +38,1 0+14
7 Niemcy Stephan, Birnbacher,Peiffer, Greis +51,4 3+16
8 Słowenia Dokl, Maric, Rupnik, Bauer +1:09,0 1+7
9 Austria Eder, Landertinger, Mesotitsch, Sumann +1:17,9 1+10
10 Czechy Soukup, Vitek, Moravec, Slesingr +1:30,9 0+13
21 Polska Kobus, Szczurek, Bril, Pływaczyk +6:14,4 0+9
Komentarze (0)