Jeszcze przed ostatnią zmianą wydawało się, że kwestia złotego medalu zostanie rozstrzygnięta między Oleksandrem Biłanienką z Ukrainy, lub Pavolem Hurajtem ze Słowacji, gdyż mieli oni dużą przewagę nad rywalami. Na finałowym odcinku fantastycznie spisał się jednak Dmitrij Jaroszenko. Doświadczony Rosjanin, który pod koniec ubiegłego sezonu wrócił na trasy po wpadce dopingowej, biegł na tyle szybko, że błyskawicznie doścignął czołówkę. Jaroszenko nie strzelał wprawdzie tak dobrze jak Biłanenko, jednak nie przeszkodziło mu to w zapewnieniu swojej reprezentacji złotych medali. Dla Ukrainy pozostało w tej sytuacji srebro, zaś dla Słowacji brąz.
Spore oczekiwania mogliśmy mieć względem reprezentacji Polski. Nasza sztafeta startowała w bardzo mocnym zestawieniu - Magdalena Gwizdoń, Krystyna Pałka, Tomasz Sikora oraz Krzysztof Pływaczyk - i broniła złotych medali zdobytych rok temu w Dusznikach-Zdroju. Niestety, trzy karne rundy sprawiły, że o sukcesie w Novym Mescie można było zapomnieć - Polacy zajęli dopiero szóste miejsce, co jest wynikiem poniżej oczekiwań i możliwości.
Mistrzostwa świata dopiero się rozpoczęły, więc przed naszymi reprezentantami jeszcze kilka kolejnych szans.
Wyniki sztafety mieszanej:
M | Kraj | Czas | Kary |
---|---|---|---|
1 | Rosja | 1:10:53,6 | 0+14 |
2 | Ukraina | +9,8 | 1+13 |
3 | Słowacja | +54,0 | 0+16 |
4 | Czechy | +1:12,3 | 2+13 |
5 | Bułgaria | +2:39,3 | 0+12 |
6 | Polska | +3:38,9 | 3+14 |