Oestersund zrezygnowało! Sjusjoen przejmie inaugurację Pucharu Świata w biegach narciarskich?

Albo w Norwegii, albo nigdzie - w tej chwili wiadomo tyle jeśli chodzi o inauguracyjne zawody Pucharu Świata w biegach narciarskich, które mają się odbyć 19 i 20 listopada. Plany mówiące o przełożeniu imprezy do szwedzkich miejscowości Oestersund lub Gaellivare są już nieaktualne.

Szwedzkie Oestersund wydawało się być sensowną alternatywą dla norweskiego Beitostoelen, w którym wciąż nie ma śniegu. Działacze ze Szwecji uznali jednak, że sami mają niewiele białego puchu (z trudem zaśnieżona trasa ma długość zaledwie trzech kilometrów) i w tej sytuacji postanowili zrezygnować ze starań o przejęcie inauguracji biegowego Pucharu Świata - w Oestersund na początku grudnia ruszą zmagania o Puchar Świata w biathlonie, więc organizatorzy wolą skupić się na jednej dyscyplinie.

Co to oznacza dla biegów narciarskich? Ostateczna decyzja zapadnie w środę, a na razie działacze w Beitostoelen robią co mogą, żeby uratować inaugurację Pucharu Świata. - Temperatura wynosi obecnie pół stopnia powyżej zera. Potrzebujemy dwustopniowego mrozu, żeby wyprodukować sztuczny śnieg. Dobrze, że chociaż wilgotność powietrza jest już nieco mniejsza - mówi Erik Ostli z komitetu organizacyjnego. Po rezygnacji Szwedów alternatywą dla Beitostoelen ma być już tylko Sjusjoen, położone niedaleko Lillehammer. Według prognoz warunki powinny pozwolić na przygotowanie tam trasy.

We wtorek pewne jest jedno: inauguracyjne zawody w przyszły weekend odbędą się w Norwegii lub zostaną w ogóle odwołane - przeniesienie do innego kraju po rezygnacji Szwedów nie wchodzi już w grę. Jeśli pogoda nie dopisze, to na pierwsze pucharowe zawody będzie trzeba zaczekać aż do 25 listopada, gdy rozpocznie się Ruka Triple w Kuusamo.

Źródło artykułu: