Andreas Kofler (Austria, pierwsze miejsce): Skocznia w Kuusamo bez wątpienia zawsze jest dla wszystkich wyzwaniem. Trzeba być odpowiednio przygotowanym mentalnie, mnie się to udało. Zawsze staram się walczyć o wygraną i teraz w Kuusamo zostało to wynagrodzone. Mimo wszystko i tak nie nastawiałem się na aż tak dobry rezultat. W ostatnich dwóch miesiącach miałem problemy z barkiem, ale przerwa nie miała wpływu na wynik.
Gregor Schlierenzauer (Austria, drugie miejsce): Ta niedziela to szczególny dzień dla austriackich skoków narciarskich. Gratuluję mojemu koledze z pokoju, pokonał mnie o 0,7 punktu. Początek sezonu jest dla mnie udany, ale bez wątpienia jeszcze wiele mogę poprawić. Konkurs już za nami, idziemy do lokalnej pizzerii. Musimy choć trochę świętować nasz sukces.
Thomas Morgenstern (Austria, trzecie miejsce): Również gratuluję Andreasowi, przygotował naprawdę znakomitą formę. Miałem pewne problemy, ale i tak jestem zadowolony z osiągniętego rezultatu. Nie jest łatwo startować w dwóch konkursach w ciągu jednego dnia, drużynowym i indywidualnym. Najpierw wygraliśmy w drużynie, potem w trójkę stanęliśmy na podium. To jeden z tych dni, których się długo nie zapomni.
Severin Freund (Niemcy, szóste miejsce): Jeśli porównać moje skoki w konkursie indywidualnym z tym z konkursu drużynowego, to widać, że było znacznie lepiej. Wydaje mi się, że w popołudniowych zawodach zrobiłem spory krok naprzód. Wciąż jednak mogę się poprawić.
Tom Hilde (Norwegia, ósme miejsce): Konkurs drużynowy to była dla nas prawdziwa katastrofa, jedynie Rune Velta skoczył dobrze, reszta znacznie gorzej. Cieszy chociaż to, że przynajmniej szybko się czegoś nauczyliśmy z popełnionych wcześniej błędów. Przed zawodami chcieliśmy pokazać dobrą formę, lecz na razie widać, że jeszcze daleko nam do dyspozycji Austriaków. Jestem jednak optymistą przed kolejnymi konkursami. Indywidualnie chciałem zająć w Kuusamo miejsce w czołowej dziesiątce, więc udało mi się osiągnąć swój cel.
Richard Freitag (Niemcy, dziewiąte miejsce): Po pierwszym treningu myślałem, że będzie bardzo ciężko o dobry wynik. Później było już lepiej i wydaje mi się, że jeśli chodzi o formę, to jestem w tym miejscu, w którym skończyłem letni sezon. Staram się skupić tylko na własnych skokach, to przynosi efekty.