Kwalifikacje po norwesku, sobota z kompletem Polaków

Kwalifikacje w Lillehammer były niezwykle szczęśliwe dla reprezentacji Polski. Pomimo nieudanych treningów, eliminacje biało-czerwoni przebrnęli w komplecie. Najwięcej powodów do zadowolenia ma jednak Alexander Stoeckl, trener reprezentacji Norwegii, która całkowicie zdominowała piątkowe zmagania.

Maciej Mikołajczyk
Maciej Mikołajczyk

Vegard Sklett triumfował przed własną publicznością w kwalifikacjach do sobotniego konkursu skoków w Lillehammer. Norweg jako jedyny zdołał przekroczyć magiczną granicę stu metrów, lądując metr za punktem HS normalnego obiektu. Niewiele do zwycięzcy eliminacji stracili nieobecny w Kuusamo - Bjoern Einar Romoeren (98,5m) oraz Niemiec Andreas Wank (96m). W ścisłej czołówce uplasowali się także Włoch Sebastian Colloredo (93,5m) i kolejni z reprezentantów gospodarzy - mało znany Johan Martin Brandt (99m), Anders Bardal (94,5m), Atle Pedersen Roensen (97m), Kenneth Gangnes (99m), a nawet Andreas Stjernen (96,5m). Oznacza to, że w najlepszej "10" zostało sklasyfikowanych aż siedmiu Wikingów.

Udany start odnotowali także Polacy. Najlepiej z biało-czerwonych wypadł czternasty w klasyfikacji - Stefan Hula. Zawodnikowi Sokoła Szczyrk zmierzono dokładnie 90 metrów. Nieco niżej uplasowali się Dawid Kubacki (91,5m) i Piotr Żyła (94,5m). Pewny awans wywalczyli też 23. Maciej Kot (88m), czy zamykający trzecią "10" Krzysztof Miętus (87,5m). Jako ostatni z naszych rodaków kwalifikację z trzydziestej siódmej pozycji zapewnił sobie Jan Ziobro (86m).

W piątek kibice mogli zobaczyć słynnych narciarze, którzy nie pojawili się na inauguracji w Ruce. Oprócz wspomnianego Romoerena sezon weekendem w Norwegii rozpoczynają Simon Ammann (90,5m) i Martin Schmitt. Temu ostatniemu zmierzono 88,5m, co dało mu ostatecznie dwudziestą piątą lokatę.

W eliminacjach, rozegranych na skoczni w Lillehammer nie obyło się bez sensacyjnych rozstrzygnięć. Na tym etapie rywalizacji odpadli już obiecująco spisujący się na treningach Dawid Zauner, faworyt Państwa Fiordów - Johan Remen Evensen, solidni Japończycy - Shohei Tochimoto oraz Junshiro Kobayashi. Ich los podzielił też Fin Matti Hautamaeki.

Wśród pucharowej czołówki najdalej, bo na 98 metr poszybował Richard Freitag. Z kolei Kamil Stoch tym razem spisał się przeciętnie, notując 87,5m.

Wyniki piątkowych kwalifikacji w Lillehammer:

M Zawodnik Kraj Punkty Skok
1 Vegard Haukoe Sklett Norwegia 144,3 101 m
2 Bjoern Einar Romoeren Norwegia 142,5 98,5 m
3 Andreas Wank Niemcy 142,5 96 m
4 Sebastian Colloredo Włochy 141,2 93,5 m
5 Johan Martin Brandt Norwegia 141,0 99 m
6 Anders Bardal Norwegia 140,6 94,5 m
7 Atle Pedersen Roensen Norwegia 139,8 97 m
8 Jure Sinkovec Słowenia 137,9 96,5 m
9 Kenneth Gangnes Norwegia 137,2 99 m
10 Andreas Stjernen Norwegia 137,1 96,5 m
10 Wolfgang Loitzl Austria 137,1 97 m
14 Stefan Hula Polska 133,2 90 m
18 Dawid Kubacki Polska 130,5 91,5 m
19 Piotr Żyła Polska 129,0 94,5 m
23 Maciej Kot Polska 126,7 88 m
30 Krzysztof Miętus Polska 121,9 87,5 m
37 Jan Ziobro Polska 119,7 86 m



Kibicuj polskim skoczkom w Pilocie WP (link sponsorowany)

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×