Łukasz Kruczek: W czołówce jest gęsto

Po drugim miejscu Kamila Stocha w niedzielnym konkursie Pucharu Świata w Engelbergu polski skoczek niemal z miejsca stał się jednym z faworytów do wygrania Turnieju Czterech Skoczni. Trener Polaków - Łukasz Kruczek nie chce bawić się w typowania.

W tym artykule dowiesz się o:

- Żadnych prognoz. Tym bardziej że ten sezon pokazuje, że wygrać może niemal każdy z pierwszej dziesiątki PŚ. W czołówce jest gęsto. O wynikach konkursów decydują drobiazgi. Czasem nota za wiatr - powiedział Kruczek w rozmowie z Polska The Times.

Liderem Pucharu Świata jest jak na razie Andreas Kofler. Chyba wszyscy spodziewali się tego, że w "generalce" będzie przodował Austriak, ale mało kto stawiał właśnie na Koflera. - On jeden z czołówki nie skakał latem. Dlatego niewiele było wiadomo o jego dyspozycji. Resztę zawodników z czołówki typowałem przed sezonem bezbłędnie. Może poza Bardalem. U Norwegów stawiałem na Hilde. Kofler, z tego co mówił mi kiedyś Hannu Lepistö, ma z Austriaków największe papiery na skakanie - stwierdził Kruczek.

Źródło: Polska The Times.

Komentarze (0)