Już po ośmiu etapach wiadomo było, że tylko jakiś kataklizm może pozbawić Dario Colognę zwycięstwa w Tour de Ski. Szwajcar miał dużą przewagę nad Petterem Northugiem i jego trzeci w karierze triumf w Tourze był już na wyciągnięcie ręki. I rzeczywiście, Cologna nie zmarnował szansy. Szwajcar biegł pewny, równym tempem i w pełni kontrolując sytuację sięgnął po zwycięstwo. Jego przewaga nawet przez moment nie była zagrożona, w związku z czym walka o wygraną nie dostarczyła emocji, gdyż lider cały czas był pewny swojego triumfu.
Za jego plecami toczyła się tymczasem ciekawa walka o drugie miejsce. Petter Northug, który zapowiadał, że zrobi wszyscy aby doścignąć Colognę, nie zrealizował swoich zapowiedzi. Norweg musiał tymczasem bronić się przed ścigającym go Marcusem Hellnerem. Szwed był na Alpe Cermis znacznie mocniejszy niż Northug, dogonił go, a następnie wyprzedził bez większych problemów. Na mecie jego przewaga nad norweskim rywalem wyniosła ponad czterdzieści sekund. Trzecia lokata jest bez wątpienia dla Northuga porażką - przed startem zapowiadał, że w Tour de Ski interesuje go tylko pierwsze miejsce.
Miejsce | Zawodnik | Kraj | Czas |
---|---|---|---|
1 | Dario Cologna | Szwajcaria | 31:44,1 |
2 | Marcus Hellner | Szwecja | +1:02,3 |
3 | Petter Northug | Norwegia | +1:44,6 |
4 | Devon Kershaw | Kanada | +2:09,4 |
5 | Aleksander Liegkow | Rosja | +2:59,1 |
6 | Lukas Bauer | Czechy | +3:22,3 |
7 | Maurice Manificat | Francja | +3:43,7 |
8 | Maksym Wylegżanin | Rosja | +4:12,4 |
9 | Martin Jaks | Czechy | +4:20,2 |
10 | Ilja Czernousw | Rosja | +4:29,1 |