Łukasz Kruczek: Nie ma żadnych kłopotów ze znalezieniem miejsca śniegowego na trening

Pod koniec listopada wystartuje zimowy cykl Pucharu Świata w skokach narciarskich. Część ekip, wśród nich między innymi Norwegowie, rozpoczęła już treningi na śniegu. Najpóźniej, bo za około tydzień dołączą do nich zawodnicy z Polski.

W tym artykule dowiesz się o:

Trener kadry - Łukasz Kruczek zapewnia, że znalezienie przygotowanej skoczni nie jest problemem: - Nie ma żadnych kłopotów ze znalezieniem miejsca śniegowego na trening. Jest tylko kwestia wyboru co lepsze, ponieważ będą w najbliższym czasie oddane trzy obiekty do treningu: Lillehammer, Rovaniemi i Kuusamo.

Według planu treningowego, skoczkowie na pierwszym zgrupowaniu oddadzą około 45-50 skoków. Po powrocie do kraju skupią się na treningu motorycznym, czeka ich także dopasowanie sprzętu. Pod koniec listopada część zawodników pojedzie do Finlandii na inaugurację sezonu 2008/2009. - Zawodnicy, którzy nie będą startować, pojadą gdzieś na kolejną konsultację - jeszcze nie ma wybranego miejsca, ale będzie to w czasie zawodów w Kuusamo - zapowiada Łukasz Kruczek.

Ciepła jesień nie popsuła planów treningowych skoczków narciarskich. Zmiany klimatyczne wymusiły postęp technologiczny, dzięki któremu możliwa jest produkcja śniegu w coraz wyższych temperaturach. Postęp uniezależnia narciarzy od zimy, jest także sporym sprzymierzeńcem organizatorów zimowych zmagań. Dzięki temu nie powtórzy się już sytuacja z sezonu 2000/2001, kiedy Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS), z powodu dodatnich temperatur i braku śniegu, zmuszona była przenosić i odwoływać konkursy przez cztery weekendy z rzędu.

Komentarze (0)