Słaby występ Sikory w Hochfilzen

Trzecie zwycięstwo w karierze w zawodach Pucharu Świata wywalczył Maksim Czudow. Rosjanin wygrał bieg indywidualny na 20 km podczas drugiego weekendu biathlonowych zmagań w austriackim Hochfilzen. Najsłabiej w obecnym sezonie zaprezentował się Tomasz Sikora, który przez błędy na strzelnicy zajął dopiero 20. miejsce.

W tym artykule dowiesz się o:

Fantastyczna forma biegowa nie opuszcza Tomasza Sikory. W czwartkowych zawodach w Hochfilzen zajął pod tym względem drugie miejsce wśród wszystkich 124 zawodników. Tego samego nie można już, niestety, powiedzieć o jego dyspozycji strzeleckiej, szczególnie w pozycji stojącej. Najlepszy polski biathlonista w dwóch strzelaninach na leżąco był bezbłędny, natomiast spudłował aż cztery razy, stojąc. Nasz reprezentant bardzo dobrze rozpoczął bieg - po pierwszym strzelaniu był drugi. Późniejsze błędy na strzelnicy uniemożliwiły mu jednak walkę o miejsce w czołówce zawodów. W efekcie ulokował się na 20. pozycji i nie odrobił punktów w klasyfikacji generalnej do prowadzącego Emila Hegle Svendsena. A szansa ku temu była spora, bo Norweg po raz pierwszy w tym sezonie nie znalazł się na podium. Uplasował się dopiero na 18. miejscu.

Po raz pierwszy w tym sezonie najlepszy okazał się Maksim Czudow. 26-letni Rosjanin pomylił się na strzelnicy tylko raz i o 47,6 sekund szybciej zakończył bieg niż jego rodak Iwan Czerezow, który, mimo dwóch pudeł, wywalczył drugie miejsce. Na najniższym stopniu podium dość niespodziewanie stanął Szwed Bjoern Ferry. Prawdziwą niespodzianką było jednak piąte miejsce Ukraińca Romana Prymy, który bardzo dobrze radził sobie na strzelnicy. Na czwartej lokacie znalazł się Michael Greis, który wygrał pierwszy w tym sezonie bieg indywidualny w Oestersund. Niemiec tym samym w dobrym stylu powrócił do pucharowej rywalizacji po urazie pleców, przez który nie startował w poprzednich zawodach.

Najlepszy występ w karierze zaliczył Adam Kwak. Polak nie wywalczył jednak miejsca punktowanego, zajął 52. pozycję. Kwak bardzo dobrze strzelał, spudłował tylko raz, jednak musi jeszcze popracować nad bieganiem. Pozostali Polacy ulokowali się pod koniec stawki. Sebastian Witek był 97. zaś Łukasz Szczurek 101.

Kolejne zawody odbędą się w sobotę. Najlepsi biathloniści zmierzą się w biegu sprinterskim.

Wyniki biegu indywidualnego:

1. Maksim Czudow (Rosja) 56:00.3 (1 karna rudna)

2. Iwan Czerezow (Rosja) strata 47.6 (2)

3. Bjoern Ferry (Szwecja) 48.5 (1)

4. Michael Greis (Niemcy) 54.4 (1)

5. Roman Pryma (Ukraina) 1:08.0 (1)

6. Christoph Sumann (Austria) 1:10.8 (2)

7. Daniel Mesottisch (Austria) 1:24.4 (1)

8. Carl Johan Bergmann (Szwecja) 1:51.9 (2)

9. Christian De Lorenzi (Włochy) 1:52.1 (2)

10. Olexander Bilanenko (Ukraina) 1:56.9 (0)

20. Tomasz Sikora (Polska) 2:50.0 (4)

52. Adam Kwak (Polska) 4:59.6 (1)

97. Sebastian Witek (Polska) 8:26.0 (5)

101. Łukasz Szczurek (Polska) 9:20.3 (4)

Komentarze (0)