Zimą do dyspozycji narciarzy jest ponad 120 kilometrów tras zjazdowych i 50 wyciągów. Spora część nartostrad położona jest na lodowcu, co umożliwia jazdę na nartach przez cały rok. Kurort cieszy się zainteresowaniem turystów także latem. Warte zobaczenia są między innymi ruiny średniowiecznego zamku Werdenfels, zamek myśliwski króla Ludwika II, kasyno, rokokowy kościół pielgrzymkowy świętego Antoniego, Instytut Ryszarda Straussa i Stadion Olimpijski.
Garmisch-Partenkirchen było gospodarzem IV Zimowych Igrzysk Olimpijskich w 1936 roku. Zawodnicy rywalizowali w 17 konkurencjach, w zmaganiach wystartowało 668 sportowców z 28 krajów. Na starcie nie zabrakło Polaków, którzy wrócili z Niemiec bez medali. Najwyżej sklasyfikowany był Stanisław Marusarz, który zajął 5. miejsce w konkursie skoków narciarskich. Marusarz wystartował także w kombinacji norweskiej, gdzie zajął 7. i 8. pozycję. Z dobrej strony zaprezentował się Bronisław Czech, który w sztafecie 4 x 10 kilometrów był 7. Dzielnie w wyścigach łyżwiarskich radził sobie Janusz Kalbarczyk, (9. w biegu na 10 km i 12. na 5 km). Na skoczni olimpijskiej zwyciężył Norweg Birger Ruud, który wyprzedził Svena Erikssona i Reidara Andersena. W Niemczech nie obyło się bez skandalu. Jako olimpijska dyscyplina zadebiutowało narciarstwo alpejskie. Międzynarodowy Komitet Olimpijski wywołał falę protestów zakazując startu niemieckim i szwajcarskim instruktorom, uznając ich za zawodowców.
W Garmisch-Partenkirchen wybudowane są skocznie HS 140, HS 89, HS 45 i K20. Olimpijski obiekt powstał w 1935 roku według projektu C. I. Luthera. Tradycja noworocznej rywalizacji w skokach sięga 1921 roku. Podczas pierwszej edycji austriacko-niemieckiego Turnieju w 1953 roku obiekt uważany był za jeden z najnowocześniejszych na świecie. W Garmisch-Partenkirchen zwyciężył wtedy Norweg Asgeir Doelplads. Skocznia była kilkukrotnie przebudowywany i powiększana. Remonty przeprowadzono między innymi w 1955, 1978 i 1996 roku, kiedy umieszczono punkt K na 115 metrze. 10 lat później arena nie spełniała nawet podstawowych wymogów Międzynarodowej Federacji Narciarskiej (FIS) i aby nie stracić prawa organizacji noworocznych konkursów zdecydowano się na wysadzenie 125-tonowej konstrukcji. Nowy obiekt został wybudowany w miejscu starej Große Olympiaschanze, zburzonej 14 kwietnia 2007 roku. Jej historycznym rekordzistą pozostał już na zawsze Adam Małysz, który 1 stycznia 2001 roku oddał skok na odległość 129,5 metra. Budowa nowego obiektu pochłonęła 14 milionów euro. Pierwszy skok oddał zawodnik miejscowego klubu - Felix Schoft. W tym sezonie po raz drugi skoczkowie narciarscy będą rywalizować na Nowej Skoczni Olimpijskiej (HS 140). Jej rekord należy obecnie do Gregora Schlierenzauera, który w styczniu 2008 uzyskał 141 metrów. Austriak wygrał konkurs wyprzedzając Janne Ahonena oraz Michaela Neumayera.
W 1966 roku otwarcia noworocznego konkursu dokonał Stanisław Marusarz. - Na trybunie sędziowskiej poruszenie. Medytacje i targi trwały prawie kwadrans. Wreszcie nie tylko zgodzono się na skok, ale organizatorzy podali jeszcze przez megafony esencję mojego życiorysu poczynając od 1927 roku. Publiczność przyjęła mnie gorąco, a gdy spiker dodał istotny szczegół z mojej metryki, że mam 54 lata, na trybunach wybuchł prawdziwy entuzjazm. Później nastąpiła absolutna cisza. Zdawałem sobie sprawę, że muszę oddać skok poprawny stylowo i nie tyle długi, co ładnie wykończony. Za żadną cenę nie wolno mi upaść! Z chwilą przypięcia nart odeszła wszelka trema. Doskonale mi się jechało do progu, odbiłem się lekko i trzymając ręce przy tułowiu wylądowałem pewnie i miękko. Robiąc już na wybiegu ostatnią ewolucję śmignąłem obok pierwszych rzędów trybun. Widzowie ujrzeli skoczka w wizytowym garniturze, pod krawatem. Ale chyba nie to wywołało ów grzmot braw i donośne - Hurra! Ludzie szaleli. Później powiedziano mi jakoby w tych zawodach nikt nie miał tak pewnego lądowania. Skoczyłem 66 metrów! - tak legendarny występ opisał w książce "Na skoczniach Polski i świata".
Prognozy pogody na początek 2009 roku są pomyślne. W Alpach ma być niemal bezwietrznie, jednak meteorologowie ostrzegają, że możliwe jest lekkie zachmurzenie. W ciągu ostatniego tygodnia temperatura spadała nawet do 10 stopni poniżej zera nocą, w dzień było do 5 stopni na plusie. Podobnie będzie podczas noworocznego konkursu. Gościem specjalnym będzie Matthias Steiner - złoty medalista Igrzysk Olimpijskich w Pekinie w podnoszeniu ciężarów, wybrany niedawno niemieckim sportowcem roku.
Liderem Turnieju jest Simon Ammann, który ma 1,2 punktu przewagi nad Wolfgangiem Loitzlem. Czy Szwajcar wyrówna rekord Svena Hannawalda i zwycięży we wszystkich czterech konkursach? W Oberstdorfie Małysz był 27. i jak sam powiedział, po raz pierwszy od lat obawia się, że nie zdoła awansować do serii finałowej. Czy na olimpijskiej skoczni spisze się lepiej? Do tej nigdy nie udało mu się na niej zwyciężyć. Trzykrotnie stawał na podium, najlepiej zaprezentował się w 2003 roku, kiedy ex aequo z Andreasem Goldbergerem uplasował się na 2. pozycji.
31 grudnia o godzinie 8:00 skocznia zostanie otwarta dla zawodników. Na 11:30 zaplanowano dwie oficjalne serie treningowe, po których odbędą się kwalifikacje. Drugi konkurs Turnieju Czterech Skoczni odbędzie się 1 stycznia 2009 roku o godzinie 13:45. Na liście startowej środowych eliminacji znalazło się 68 zawodników z 16 krajów. W Garmisch-Partenkirchen Polskę reprezentować będą Adam Małysz, Piotr Żyła, Marcin Bachleda oraz Kamil Stoch, który zastąpi Łukasza Rutkowskiego.
Program 57. Turnieju Czterech Skoczni:
Garmisch-Partenkirchen
31. 12.2008, środa
11:30 - oficjalny trening
13:45 - kwalifikacje
1.01.2009, czwartek
12:00 - seria próbna
13:45 - I seria konkursu