Arianna Follis (zwyciężczyni piątego etapu): To był kolejny wspaniały bieg, naprawdę usatysfakcjonowana i szczęśliwa z powodu wygranej. Miło jest mieć już na stałe czarną koszulkę liderki sprintu. Teraz jedziemy do Włoch, kocham być u siebie w domu. Mam nadzieję, że osiągnę dobry wynik w biegu masowym techniką klasyczną w sobotę w Val di Fiemme, a wtedy będę mogła zaatakować na finałowym etapie.
Aino Kaisa Saarinen (liderka klasyfikacji generalnej Touru): Czułam się dobrze w trakcie tego sprintu i z nadzieją patrzę na etapy we Włoszech. Teraz tam jedziemy i piątek będzie wolnym dniem na odpoczynek. W sobotę bieg masowy, dzień później trudny finałowy podbieg, ale mogę powiedzieć, że się tego nie obawiam.
Petra Majdić (czwarte miejsce w klasyfikacji generalnej): Już półfinał w którym startowałam miał niezwykle mocną obsadę i wiedziałam, że jeśli uda mi się z niego awansować to mogę liczyć na miejsce na podium. Jestem zadowolona z tego drugiego miejsca, nie mogłam tym razem pokonać Follis, na finiszu był bardzo płaski odcinek trasy, a wtedy ona zawsze jest lepsza niż ja, a poza tym ja nie jestem też tak mocna w technice dowolnej. Walka wciąż jednak trwa, wszystko rozstrzygnie się w Val di Fiemme.
Dario Cologna (lider klasyfikacji generalnej): To wspaniałe, że zakwalifikowałem się do finału. Obroniłem pozycję lidera i nawet zdołałem zwiększyć swoją przewagę, więc teraz mogę z nadzieją patrzeć na końcowe etapy w Val di Fiemme.
Petter Northug (zwycięzca piątego etapu): Oczywiście jestem zadowolony z tego zwycięstwa. Moją taktyką był dobry start, objęcie prowadzenia i bieg z przodu w celu uniknięcia upadków. Miałem dobrze posmarowane narty, nie mam też nic do zarzucenia trasie; wszystko było więc odpowiednie tu w Novym Meście.
Tor Arne Hetland (zwycięzca klasyfikacji sprinterskiej): Jestem zadowolony z osiągniętego wyniku. W decydującym momencie zostałem nieco z tyłu, na wewnętrznej części trasy i było mi trudno przecisnąć się bardziej do przodu, ale i tak nie narzekam.