Podział, który zaprezentowano, wygląda ciekawie. Mianowicie pod skrzydłami Richarda Schallerta nadal swoje umiejętności będzie podnosił lider naszych południowych sąsiadów Roman Koudelka. Austriacki trener będzie także współpracował z grupą najbardziej utalentowanych młodych skoczków z Czech.
Z kolei inni bardziej doświadczeni zawodnicy jak Lukas Hlava i Jan Matura będą trenowali pod okiem Michala Dolezala. - Grupy powinny się bardzo dobrze uzupełniać i jesteśmy zadowoleni z podziału jaki dokonaliśmy - stwierdził na konferencji prasowej prezes czeskiego związku Rotislav Jozifek.
Podczas spotkania z dziennikarzami trener Schallert zapewnił, że młodzi skoczkowie zyskają wiele na współpracy z Romanem Koudelką. Szkoleniowiec przyznał także, że najwyższą formę jego podopieczny powinien osiągnąć na Turniej Czterech Skoczni i mistrzostwach świata w lotach. Z kolei dla młodych zawodników ważne będą mistrzostwa globu w rumuńskim Rasnovie.
Koudelkę czeka trudny sezon. Nie uniknie on bowiem porównań z poprzednim cyklem, kiedy w pierwszej części zmagań o Kryształową Kulę był liderem klasyfikacji generalnej i wygrał cztery konkursy (Klingenthal, Lillehammer, Engelberg, Sapporo). Ostatecznie reprezentant Czech zmagania w ubiegłym sezonie zakończył na bardzo wysokiej siódmej pozycji.