Justyna Kowalczyk piąta w sprincie w Rybińsku

Justyna Kowalczyk zajęła piąte miejsce w sprincie rozgrywanym techniką dowolną w rosyjskim Rybińsku. W finałowym biegu Polka do końca walczyła o podium, jednak musiała uznać wyższość rywalek. Triumfatorką została Pirjo Muranen, natomiast wśród mężczyzn z wygranej cieszył się Renato Pasini.

W tym artykule dowiesz się o:

Zawody na północy Rosji rozegrane zostały w trudnych warunkach, gdyż termometry w Rybińsku wskazywały aż -17 stopni. Nic więc dziwnego, że zdecydowana większość biegaczek startowała w chustkach chroniących przez mrozem. Już w kwalifikacjach wspaniale spisała się Justyna Kowalczyk, która uzyskała w nich najlepszy czas, co pozwalało liczyć na dobry wynik Polki. I rzeczywiście- w ćwierćfinale nasza zawodniczka znów była najszybsza, następnie przebrnęła przez półfinał i zapewniła sobie udział w decydującym biegu. W finale Kowalczyk została niestety z tyłu po starcie i dużo czasu zajęło jej przedarcie się na nieco lepsze pozycje.

W końcówce Polka walczyła do ostatnich metrów z Pirjo Muranen, Arianną Follis i Magdą Genuin o lokaty na podium, jednak została zamknięta przez Włoszki i dała się jeszcze wyprzedzić liderce klasyfikacji generalnej Pucharu Świata Aino Kaisie Saarinen. Linię mety jako pierwsza przecięła Muranen, dla której jest to pierwsze zwycięstwo od grudnia 2002 roku, gdy była najlepsza w austriackim Linzu. Finka jest byłą mistrzynią świata – w 2001 roku wygrała sprint w Lahti.

Dzięki piątemu miejscu w Rybińsku Justyna Kowalczyk znów zbliżyła się do wyprzedzających ją rywalek w klasyfikacji generalnej – zarówno Petra Majdić, jak i Virpi Kuitunen uplasowały się w Rosji za Polką. Nasza biegaczka straciła za to znów do wspomnianej Saarinen, która umocniła się na prowadzeniu.

Pod znakiem wielkich niespodzianek stała rywalizacja mężczyzn. Na starcie zabrakło wszystkich Norwegów z Ola Vigenem Hattaestadem na czele i szansę na dobry wynik otrzymali mniej znani sprinterzy. W finale A triumfatorem został Renato Pasini, który wygrał drugi raz w karierze i, co ciekawe, również jego poprzednie zwycięstwo miało miejsce właśnie w Rybińsku. O ile wynik Włocha nie jest sensacją, o tyle za taką można uznać wyniki Aleksieja Pietuchowa i Antona Gafarowa, którzy zajęli odpowiednio drugie i trzecie miejsce. Obydwaj młodzi Rosjanie startowali już wprawdzie w Pucharze Świata, Pietuchow plasował się nawet w czołowej dziesiątce, jednak trudno było spodziewać się, że w Rybińsku od początku będą niezwykle mocni. Obydwaj do samego końca walczyli o wygraną i dopiero na ostatnich metrach musieli uznać wyższość doświadczonego Włocha.

W niedzielę na zakończenie trzydniowych zmagań w Rybińsku rozegrane zostaną biegu łączone.

Wyniki sprintu pań:

MZawodniczkaKrajCzas
1 Pirjo Muranen Finlandia 2:54,7
2 Arianna Follis Włochy +0,6
3 Magda Genuin Włochy +1,1
4 Aino Kaisa Saarinen Finlandia +1,7
5 Justyna Kowalczyk Polska +1,8
6 Natalia Matwiejewa Rosja +2,2
7 Petra Majdić Słowenia 2:56,8 w finale B
8 Vesna Fabjan Słowenia +3,5
9 Natalia Korosteliewa Rosja +4,7
10 Natalia Iljina Rosja +5,6
11 Virpi Kuitunen Finlandia +8,1
12 Alena Sidko Rosja +30,8

Wyniki sprintu panów:

MZawodnikKrajCzas
1 Renato Pasini Włochy 2:32,5
2 Aleksiej Pietuchow Rosja +0,1
3 Anton Gafarow Rosja +0,2
4 Franz Goering Niemcy +0,8
5 Andrew Newell USA +2,8
6 Andirej Parfenow Rosja +3,4
7 David Hofer Włochy 2:37,9 w finale B
8 Anti Saarepuu Estonia +0,6
9 Martin Jaeger Szwajcaria +2,9
10 Kalle Lassila Finlandia +3,4
11 Christoph Eigenmann Szwajcaria +8,0
12 Matti Jylhae Finlandia +8,9
Komentarze (0)