Z dobrej strony pokazali się także Harri Olli (129,5 m) i Anders Bardal (126 m).
Polacy spisali się poniżej oczekiwań i ciężko będzie im powtórzyć sukces z Liberca. Najlepiej zaprezentował się Adam Małysz, który skoczył 118,5 metra. Kamil Stoch oraz Stefan Hula skoczyli po 112,5 metra, natomiast najsłabiej spisał się Łukasz Rutkowski (119,5 m).
Swoje drużyny wystawiły także Szwajcaria oraz Stany Zjednoczone. Amerykanów wsparli kombinatorzy norwescy - Eric Camerota oraz Bill Demong.
1-1 Mats Piho EST 83,5
2-1 Anders Johnson USA 103,5
3-1 Vincent Sevoie Descombes FRA 104,5
4-1 Kamil Stoch POL 112,5
5-1 Robert Hrgota SLO 116
6-1 Jakub Janda CZE DNS
7-1 Shohei Tochimoto JPN 131
8-1 Denis Kornilov RUS 116,5
9-1 Andreas Kuettel SUI 120,5
10-1 Michael Uhrmann GER DNS
11-1 Anders Bardal NOR 126
12-1 Ville Larinto FIN 120,5
13-1 Wolfgang Loitzl AUT 120
1-2 Toenis Kartau EST 77
2-2 Nicholas Fairall USA 103
3-2 Alexandre Mabboux FRA 105,5
4-2 Łukasz Rutkowski POL 109,5
5-2 Primoz Pikl SLO 118
6-2 Martin Cikl CZE 112
7-2 Takanobu Okabe JPN 125,5
8-2 Pavel Karelin RUS 108
9-2 Pascal Egloff SUI 85,5
10-2 Pascal Bodmer GER 109
11-2 Tom Hilde NOR 124
12-2 Kalle Keituri FIN 116
13-2 Martin Koch AUT 117,5
1-3 Illimar Paern EST 85,5
2-3 Eric Camerota USA 112
3-3 David Lazzaroni FRA DNS
4-3 Stefan Hula POL 112,5
5-3 Jernej Damjan SLO 112
6-3 Ondrej Vaculik CZE 105,5
7-3 Daiki Ito JPN 115,5
8-3 Ilja Rosliakov RUS 113,5
9-3 Adrian Schuler SUI 105
10-3 Stephan Hocke GER 104,5
11-3 Johan Remen Evensen NOR 120
12-3 Harri Olli FIN 129,5
13-3 Thomas Morgenstern AUT 116
1-4 Aido Leetoja EST DNS
2-4 Bill Demong USA DNS
3-4 Emmanuel Chedal FRA 109,5
4-4 Adam Małysz POL 118,5
5-4 Robert Kranjec SLO 125,5
6-4 Roman Koudelka CZE 120
7-4 Noriaki Kasai JPN 117
8-4 Dimitry Vassiliev RUS 110,5
9-4 Simon Ammann SUI 115,5
10-4 Martin Schmitt GER DNS
11-4 Anders Jacobsen NOR 119
12-4 Matti Hautamaeki FIN 118,5
13-4 Gregor Schlierenzauer AUT 122