Po pierwszym konkursie Turnieju Czterech Skoczni polscy kibice nie mają zbyt wielu powodów do radości. Najlepszym z Biało-Czerwonych w Oberstdorfie był Paweł Wąsek, który zajął dziesiąte miejsce. Trzydziesty był Jakub Wolny, a do drugiej serii nie awansowali Aleksander Zniszczoł i Piotr Żyła. Wystarczy dodać do tego odpadnięcie w kwalifikacjach Dawida Kubackiego i mamy gotowy przepis na katastrofę.
A przecież jeszcze nie tak dawno temu Polacy odgrywali czołowe role w Turnieju Czterech Skoczni. Tak było choćby 1 stycznia 2021 roku, gdy Dawid Kubacki w świetnym stylu ustanowił rekord Neue Große Olympiaschanze (HS140) w Garmisch-Partenkirchen. Wylądował na 144. metrze i do dziś żaden zawodnik nie osiągnął takiej odległości.
Dziś Kubacki jest tylko cieniem zawodnika, który w sezonie 2019/2020 triumfował w całym cyklu, a w kolejnych latach walczył o zwycięstwo. Brązowy medalista igrzysk olimpijskich z Pekinu jest w największym kryzysie formy w karierze.
ZOBACZ WIDEO: Dramatyczny czas w życiu Pawła Nastuli. "Ciągle czuję jej obecność"
73. edycja TCS miała być dla niego punktem przełomowym. Wszak Kubacki nie pojechał do Engelbergu, tylko trenował w kraju. Zapewniano, że jest w dobrej formie, ale rzeczywistość była brutalna. W kwalifikacjach w Oberstdorfie był dopiero 53.
W Garmisch-Partenkirchen Polacy walczyć będą o zmazanie plamy z Oberstdorfu. Zadanie nie będzie jednak łatwe, bo atmosfera w kadrze daleka jest od ideału. Świadczą o tym słowa Zniszczoła, który w wywiadzie miał pretensje do trenera Thomas Thurnbichler za ciągłe zmiany.
- Na pewno nie będziemy się cieszyć po tych zawodach. [...] Nawet jak popatrzymy na zeszły sezon - no, słabo jest. Pytanie tylko, dlaczego. Faktycznie jest może za dużo takiego szukania, a tu to, a tu to. Jak wejdę na skocznię i skoczę pierwszy skok dobrze, to kontynuujmy zamiast "ale zrób to tak" - mówił polski skoczek, który rok temu był liderem naszej kadry.
Polacy chcą zmazać plamę, a Austriacy z Turnieju Czterech Skoczni urządzili sobie krajowe mistrzostwa. W Oberstdorfie na podium stanęli tylko zawodnicy z tego kraju. Wygrał Stefan Kraft przed Janem Hoerlem i Danielem Tschofenigiem.
W sylwestra w Ga-Pa odbędą się treningi i kwalifikacje. Początek skakania zaplanowany jest na 11:30. Dwie godziny później rozpoczną się kwalifikacje, w których wystąpi pięciu Polaków. Łącznie na liście startowej jest 67 skoczków.