- Nie sądziłam, że znowu przyjdzie ten dzień, że będę z własnego wyboru i z przyjemnością biegać długie wybieganie łyżwą - napisała Justyna Kowalczyk w komentarzu do zdjęcia z treningu w Otepaa Asundus w Estonii.
Fotografia zamieszczona na Facebooku, na której dwukrotna mistrzyni olimpijska pokonuje kilometry na nartorolkach, wzbudziła zachwyt internautów. Niektórzy odzyskali nawet nadzieję na powrót Kowalczyk na trasy biegowe w sezonie zimowym. Niestety, 35-letnia Polka nie zamierza wznawiać kariery zawodniczej.
- Nie wiem ile razy mam powtarzać, że mam ZDEWASTOWANE KOLANA (po kilku operacjach) właśnie przez styl dowolny. Także bardzo dziękuję za dobre rady, ale pozwoli Pan, że będę robić co za słuszne uważam - napisała Kowalczyk (pisownia oryginalna) w odpowiedzi na post jednego z internautów, który zachęcał ją do powrotu.
Przypomnijmy, że w marcu tego roku sportsmenka z Kasiny Wielkiej ogłosiła, że nie zamierza już startować indywidualnie w Pucharze Świata. Nie wykluczyła jednak udziału w mistrzostwach świata, jeśli okaże się, że będzie potrzebna sztafecie. 29 marca Kowalczyk objęła funkcję asystenta głównego trenera Kadry Narodowej Kobiet w biegach narciarskich, Aleksandra Wierietielnego.
ZOBACZ WIDEO Sektor Gości 87. Andrzej i Bartek Bargielowie o historycznym zjeździe na nartach z K2 [cały odcinek]