Tuż za nim uplasowali się reprezentant Słowacji Thomas Zmoray (101,5m i 102,5m) i najlepszy z Polaków - Dawid Kubacki (101m oraz 103m).
Na czwartej pozycji sklasyfikowany został triumfator inauguracyjnych zawodów - Jakub Kot (98m i 102,5m), a piąte miejsce zajął Dawid Kowal (99m i 100,5m). Dwie lokaty niżej po skokach na odległość 98,5m i 100,5m uplasował się Andrzej Zapotoczny. Nieco gorzej wypadli pozostali nasi zawodnicy - 13. był Grzegorz Miętus, 20. Klemens Murańka, 24. Kamil Kowal, a dopiero 31. Kamil Skrobot. Ponownie najsłabszym ogniwem w polskim zespole okazał się Jędrzej Ścisłowicz, który rywalizację we włoskim Predazzo ukończył na odległej 80. pozycji.
Na starcie nie zabrakło egzotycznych nacji. W zmaganiach wzięli udział między innymi Holender Thomas De Wit oraz Turek Samek Karta.
W klasyfikacji łącznej cyklu prowadzi Mueller (180 pkt.) przed Kotem (150) i Zmorayem (145). Następne zawody w ramach FIS Cup zaplanowano na 15. sierpnia w niemieckiej miejscowości Oberwiesenthal (HS106).