Kluby PGE Ekstraligi budując kadry na rozgrywki U-24 Ekstraligi obierały przeróżne światowe kierunki. Część z nich dała szansę Australijczykom, inni reprezentantom Skandynawii, a jeszcze inni zawodnikom z krajów uznawanych w sporcie żużlowym za tzw. niszowe.
U progu sezonu największym wygranym rozgrywek był Timi Salonen. Fin błysnął w pierwszych meczach Moje Bermudy Stali Gorzów i dzięki temu znalazł zatrudnienie w 2. Lidze Żużlowej, gdzie do końca sezonu będzie bronić barw Texom Stali Rzeszów.
Teraz podobnym śladem do swojego ligowego rywala poszedł Motor Lublin, który ściągnął do swojej drużyny 23-letniego Fina Anttiego Vuolasa.
ZOBACZ WIDEO To oni rządzą żużlem z tylnego siedzenia? Faworyzowanie niektórych zawodników i wyścig zbrojeń
Zawodnik ten może się pochwalić jedynie sukcesami na krajowych torach. W 2018 roku wywalczył brązowy krążek w rywalizacji seniorskiej, a rok później został mistrzem Finlandii do lat 21. W ubiegłym sezonie był bliski wywalczenia krążka w zawodach do lat 23, ale po komplecie w rundzie zasadniczej w biegu dodatkowym został wykluczony.
Główna Komisja Sportu Żużlowego oficjalnie potwierdziła również wypożyczenie Kevina Juhl Pedersena z SpecHouse PSŻ Poznań do Optibet Lokomotivu Daugavpils. Łotysze od 23 maja mogą również korzystać z dwóch kolejnych krajowych juniorów - Marisa Strelcowa (ur. 2003) oraz Wadima Antonewicza (ur. 2006).
Czytaj także:
Kasprzak o wypadku z Woryną: Nie można tak robić
"Zaliczyliśmy ogromną wtopę". Burza wokół półfinału IMP