[b]
Noty dla zawodników Unii Tarnów:[/b]
Kenneth Hansen 1. Przed spotkaniem zapewniał, że możemy spodziewać się po nim dobrego wyniku. Tak się jednak nie stało. Duńczyk był najsłabszym seniorem w drużynie gości, pierwszego rywala i zarazem jedynego rywala pokonał dopiero w biegu nominowanym.
Tero Aarnio 2. Nie zgadzał się z wykluczeniem z biegu 3., w którym zanotował upadek na pierwszym łuku, jednak wydaje się, że sędzia podjął dobrą decyzję. Fin jako jedyny tego dnia potrafił pokonać Wiktora Przyjemskiego, co udało mu się w wyścigu 6. Później było już zdecydowanie słabiej, bo przy nazwisku 38-etniego zawodnika pojawiły się dwa zera.
Oskar Bober 2+. Błądził jak dziecko we mgle mniej więcej w połowie spotkania. Po całkiem przyzwoitym początku pogubił się i na właściwe tory wrócił dopiero na bieg nominowany.
ZOBACZ WIDEO To oni rządzą żużlem z tylnego siedzenia? Faworyzowanie niektórych zawodników i wyścig zbrojeń
Piotr Pióro 2. Zaskoczył szczególnie w wyścigu 8., w którym po dobrym starcie przywiózł za plecami Sama Mastersa. Jak na pierwszy ligowy mecz w sezonie to tragedii nie było, jednak 6 punktów w sześciu startach nie jest szczytem marzeń zawodnika.
Peter Ljung 3+. Zaskoczeniem może być fakt, że 39-letni zawodnik dopiero po raz pierwszy w swojej karierze ścigał się na torze w Rawiczu. Nie przeszkodziło mu to być liderem swojego zespołu, jednak i jemu przytrafiały się wpadki. Aż trzykrotnie przegrywał podwójnie z parą gospodarzy. Jako jedyny po stronie przyjezdnych dwukrotnie zapisał "trójkę" przy swoim nazwisku.
Mateusz Gzyl 2+. Prezentował się lepiej od drugiego z młodzieżowców Unii. Gzylowi co prawda nie wyszedł bieg juniorski, jednak potem pokonał Stevena Goreta, a w swoim trzecim starcie Damiana Dróżdża.
Jakub Sroka 1+. Plus trochę na zachętę. Nie pokonał żadnego z rywali. Całkiem dobrze wychodził spod taśmy, jednak na dystansie był mijany przez przeciwników.
Noty dla zawodników Metalika Recycling Kolejarza Rawicz:
Daniel Kaczmarek 5+. Kapitalny występ Młodzieżowego Indywidualnego Mistrza Polski z roku 2016 oraz 2018. Nawet jeśli przegrał start, to potrafił wyprzedzać rywali na dystansie. Wyjątkiem jest drugi z biegów nominowanych, w którym oglądał plecy Petera Ljunga, jednak nie zmienia to faktu, że był najlepszym zawodnikiem tego spotkania.
Damian Baliński 5. Zrobił swoje. Nie miał problemów z tym, by mijać gości na trasie. W całych zawodach przegrał tylko z jednym rywalem.
Damian Dróżdż 2+. Ma o czym myśleć po tym spotkaniu. Był najsłabszym seniorem po stronie gospodarzy. W jednym biegu miał problem z Mateuszem Gzylem. Ewidentnie brakowało mu prędkości w motocyklach.
Josh Pickering 5. Aż czterokrotnie mierzył się z liderem przyjezdnych - Peterem Ljungiem. Bilans tych starć jest remisowy (2:2). Australijczyk zrobił jednak to, czego od niego wymagano - zdobył 10 punktów i trzy bonusy.
Sam Masters 4+. Nie był to tak błyskotliwy występ, jak choćby Daniela Kaczmarka czy Josha Pickeringa. Przegrywał z Tero Aarnio, Piotrem Pióro i Oskarem Boberem. Australijczyk dorzucił sporo punktów, bo 11 i bonus, jednak stać go na jeszcze lepszą jazdę.
Steven Goret 3-. Francuz wykonał plan minimum. Wygrał w biegu juniorskim, a następnie przywiózł za plecami Oskara Bobera. Minus jednak za porażkę z Mateuszem Gzylem w wyścigu 4.
Wiktor Przyjemski 5. Pokazał, że przerasta 2. Ligę Żużlową. Trener Adam Skórnicki wykorzystał go w trzech biegach, bo i tak wynik spotkania był już rozstrzygnięty, a sam zawodnik nie tak dawno uczestniczył w groźnym wypadku, którego skutki być może odczuwa do dzisiaj.
SKALA OCEN:
6 - fenomenalnie
5 - bardzo dobrze
4 - dobrze
3 - przeciętnie
2 - słabo
1 - bardzo słabo
Zobacz także:
- To musiało się tak skończyć. Kolejarz Rawicz zdemolował Unię Tarnów
- Faworyta wskazać nietrudno. Opolanie mają jednak inny problem