Żużel. W Moje Bermudy Stali mają już koncepcję składu na sezon 2023. Jeden zawodnik musi dostać podwyżkę

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Anders Thomsen przed Patrykiem Dudkiem
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Anders Thomsen przed Patrykiem Dudkiem

Gdy część klubów PGE Ekstraligi jest już bardzo aktywna na rynku, w Gorzowie panuje spokój. Moje Bermudy Stal nie zamierza dokonywać w składzie większych zmian. Prezes Marek Grzyb musi być jednak gotowy na podwyżkę dla jednego z żużlowców.

Okres transferowy w polskim żużlu już dawno nie rozpoczynał się tak wcześnie. Wszystko ze względu na niepewną przyszłość Rosjan, którzy zostali wykluczeni ze startów w PGE Ekstralidze. Część klubów już teraz myśli, jak ich zastąpić. Poza tym poważniejsze zmiany w składzie planuje ZOOleszcz GKM, który jest bardzo aktywny na giełdzie.

Z kolei w Gorzowie działacze koncentrują się na utrzymaniu zdecydowanej większości zawodników. Z naszych informacji wynika, że skład na sezon 2023 ma wyglądać niemal identycznie jak w tym roku. Jedyna zmiana miałaby dotyczyć pozycji U24, której z racji wieku nie będzie mógł obsadzić Patrick Hansen. Gorzowianie zamierzają postawić na duet Wiktor Jasiński - Timi Salonen. Poza tym Stal chce przedłużyć kontrakty z Bartoszem Zmarzlikiem, Szymonem Woźniakiem, Martinem Vaculikiem i Andersem Thomsenem.

Najbardziej wymagające mogą okazać się negocjacje z Duńczykiem, który przed sezonem 2021 podpisał dwuletni kontrakt. Obecnie stawki na rynku są zdecydowanie wyższe, więc Stal musi przygotować na znaczną podwyżkę dla swojego żużlowca. W Gorzowie są na to gotowi i optymistycznie podchodzą do negocjacji 28-latkiem, który nie dawał na razie działaczom żadnych sygnałów, że będzie zainteresowany zmianą otoczenia. Prezes Marek Grzyb musi być jednak czujny, bo w środowisku już słychać głosy, że Thomsena sonduje zielona-energia.com Włókniarz Częstochowa, który po sezonie 2022 może stracić swojego lidera Leona Madsena.

Dodajmy, że w Stali nie myślą także o zmianach w formacji juniorskiej. Niebawem do startów w PGE Ekstralidze będzie uprawniony Oskar Paluch, który ma stworzyć duet z Mateuszem Bartkowiakiem. Poza tym w odwodzie pozostają jeszcze Oskar Hurysz i Jakub Stojanowski.

Zobacz także:
Trzy kluby już działają z transferami
Apator ma plan na Sajfutdinowa

ZOBACZ WIDEO Termińska o sezonie Apatora: Doświadczyliśmy całego spektrum

Źródło artykułu: