Żużel. Liderzy Stali oddadzą biegi młodszym kolegom? Mamy komentarz trenera

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: radość zawodników Stali Gorzów
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: radość zawodników Stali Gorzów

Piątkowe starcie Stali Gorzów z Arged Malesą zapowiada się wyjątkowo jednostronnie, a to daje okazję do przetestowania zawodników, którzy nie mieli w tym roku zbyt dużo okazji do jazdy. Mowa choćby o Wiktorze Jasińskim, czy Oskarze Huryszu.

Gdyby liderzy gorzowskiego klubu ostatecznie zdecydowali się oddać po jednym biegu swoim mniej doświadczonym kolegom, to skorzystaliby na tym nie tylko ci zawodnicy, ale także budżet klubu. Istnieje bowiem poważne zagrożenie, że żużlowcy Stali zbliżą się w piątek do sumy 70 punktów z bonusami, to będzie oznaczało, że klub do domowego starcia będzie musiał dopłacić ponad 100 tysięcy złotych.

Okazuje się, że na razie nikt w klubie nie rozmawiał z zawodnikami o ewentualnym ulgowym potraktowaniu rywala i daniu szans zawodnikom drugiego planu.

- Przygotowujemy się do tego meczu, jak do każdego innego spotkania. Mieliśmy dwa treningi i absolutnie nie lekceważymy rywala. Oczywiście, zdajemy sobie sprawę, że jesteśmy faworytem, ale nie możemy podejść do meczu na luzie. Nie ma możliwości, bym przed meczem ustalał z zawodnikami, że pojadą mniej razy - przyznaje trener Stanisław Chomski.

ZOBACZ WIDEO Termińska o sezonie Apatora: Doświadczyliśmy całego spektrum

Trudno w ogóle oczekiwać takiego poświęcenia od najlepszych zawodników, bo przecież żużlowcy za każdy punkt dostają ogromne pieniądze. W przypadku Bartosza Zmarzlika odpuszczenie jednego wyścigu oznacza utratę szansy na zarobienie nawet 30 tysięcy złotych. W przypadku innych zawodników ta kwota jest niewiele niższa.

- Inne zespoły nie odbierały szans na zarobienie swoim zawodnikom, więc nie rozumiem, dlaczego taki temat jest podnoszony przed naszym meczem. Jeśli faktycznie mecz będzie układał się po naszej myśli, to będziemy mogli porozmawiać o tym w trakcie zawodów - dodaje Chomski.

Wiele wskazuje na to, że w drużynie Arged Malesa Ostrów nie będzie Grzegorza Walaska, za którego będzie mogło być stosowane zastępstwo zawodnika. Na meczu ma się z kolei stawić poobijany Oliver Berntzon, za którego w razie potrzeby będzie mógł jeździć Tim Soerensen.

Czytaj więcej:
Włókniarz zabrał głos w sprawie ew. transferu Madsena
Kluby PGE Ekstraligi kpią z regulaminu

Komentarze (13)
avatar
-Niutek-
3.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
@Skoy: ale o czym Ty do mnie piszesz?Odniosłem sie tylko do Twojego komentarza w którym krytykujesz sztab Stali nie czytajac artykułu.Przeczytaj ten artykuł to będziesz wiedział o co chodzi,a n Czytaj całość
avatar
Skoy
3.06.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Kolego ~Niutek: powyższy artykuł to nie jedyne źródło piszące o żużlu i o drużynie z Gorzowa. Pewnie jako sympatyk Stali wolisz czytać tylko pozytywy o swoim klubie. Ale zapewniam cię, że medal Czytaj całość
avatar
jokee
3.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Znowu p. Puka i klikbajtowy nagłówek? Żądam nazwiska autorów przy artykułach na stronie głównej!!! 
avatar
Kacper U.L
3.06.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Wy jeszcze napiszcie,że Duzers odda bieg Pietrkowi znaczy przymknie manetkę lub umiejętnie zasymuluje defekt w tym Challengu do GP 23 i Pietrek wjedzie jak piorun do GP.Duzers oczywiście wygryw Czytaj całość
avatar
-Niutek-
3.06.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
@Skoy: Kolego przeczytaj co powiedział Chomski.To dziennikarz Puka wymyslił sobie,że Stal rozjedzie Ostrów do 20,więc nie pisz ,ze to gorzowscy działacze tak twierdza