Żużel. Najnowsze informacje ws. Andersea Thomsena. Nie jest dobrze!

Anders Thomsen i Mikkel Michelsen uczestniczyli w poważnym wypadku w meczu ligi duńskiej. Obaj zawodnicy są mocno poobijani, a w przypadku tego pierwszego przesądzona jest krótka przerwa w startach.

Katarzyna Łapczyńska
Katarzyna Łapczyńska
Anders Thomsen WP SportoweFakty / Krzysztof Konieczny / Na zdjęciu: Anders Thomsen
Do wypadku Andersa Thomsena i Mikkela Michelsena doszło już w pierwszej serii startów meczu pomiędzy Sønderjylland Elite Speedway a Slangerup Speedway. Pierwszy z nich trafił do szpitala w Kolding, gdzie przeszedł kompleksowe badania. Wieści płynące od Duńczyka nie są najlepsze i mogą zmartwić fanów Moje Bermudy Stali Gorzów.

- Mam małego krwiaka w głowie, do tego doznałem wstrząśnienia mózgu - przekazał Thomsen agencji prasowej Ritzau.

Lekarze zalecili żużlowcowi co najmniej kilka dni odpoczynku. Wykluczony jest jego start w czwartkowym turnieju jubileuszowym Taia Woffindena we Wrocławiu, bardzo prawdopodobne jest też opuszczenie najbliższego spotkania ligowego. W nim gorzowianie zmierzą się na własnym torze z Betard Spartą Wrocław.

ZOBACZ WIDEO Majewski o wynikach oglądalności sezonu 2022. Padły konkretne liczby!

Thomsen chciałby powrócić na motocykl w przyszłą środę, kiedy to w Holsted rozegrany zostanie finał indywidualnych mistrzostw Danii. Zawodnik gorzowskiej Stali w ostatnich dwóch latach sięgał po tytuł. - Chciałbym pojechać w tych zawodach, ale z urazami głowy nie ma żartów - zaznaczył żużlowiec.

Zawodnik z Danii nie ma za to wątpliwości, że będzie gotowy na kolejny turniej Speedway Grand Prix - już 25 czerwca najlepszych zawodników na świecie zobaczymy w Gorzowie. W tych zawodach powinien też wystartować Mikkel Michelsen.

Zawodnik Motoru Lublin wskutek środowego wypadku nabawił się urazu kolana, ale zrezygnował z wyjazdu do szpitala. Duńczyk ma korzystać z zabiegów u fizjoterapeuty, po których będzie jasne, czy może wystąpić w spotkaniu ligowym w Polsce w najbliższy weekend - w nim "Koziołki" na własnym torze podejmą Arged Malesa Ostrów.

O ile w przypadku Michelsena siła uderzenia skierowała się na kolano, o tyle Thomsen miał mniej szczęścia. - Straciłem przytomność na dość długi moment. W szpitalu też budzili mnie w nocy co godzinę, aby zobaczyć, jaki jest mój stan i czy się nie pogorszył. Jestem jednak w dobrych rękach - podsumował.

Czytaj także:
To już definitywny koniec?! Marek Grzyb przekazał ważną wiadomość
Greg Hancock pokona Taia Woffindena? Kibice mogą być zaskoczeni

KUP BILET NA 2024 ORLEN FIM Speedway Grand Prix of Poland - Warsaw -->>

Czy Anders Thomsen wystąpi w GP Polski w Gorzowie?

zagłosuj, jeśli chcesz zobaczyć wyniki

Już uciekasz? Sprawdź jeszcze to:
×
Sport na ×