Żużel. Thomsen złamał wszystkie zalecenia lekarzy. Wiadomo, ile potrwa przerwa
Przez pierwszych kilkanaście dni od fatalnego wypadku w lidze duńskiej, Anders Thomsen robił wszystko, by jak najszybciej wrócić do zdrowia. Po zwycięstwie w gorzowskiej rundzie GP zalecenia lekarzy poszły w niepamięć, a zawodnik znów ma problem.
Anders Thomsen mijając w finale linię mety jako pierwszy, wprost oszalał ze szczęścia. Adrenalina była tak mocna, że zawodnik zupełnie zapomniał o restrykcyjnych zaleceniach lekarzy, którzy surowo zakazali mu unoszenia kontuzjowanej ręki powyżej linii barków. Żużlowiec najpierw pozdrawiał publiczność na podium, odbierał ciężkie puchary, a na koniec zdecydował się na rundę honorową.
Skutki tego wszystkiego zaczął odczuwać w niedzielę rano, gdy adrenalina przestała działać. - Anders już przed zawodami zgłosił nam, że po meczu będzie potrzebował intensywnej pomocy, bo ból barku jest nie do zniesienia. Niestety po pierwszym biegu okazało się, że dolegliwości nie pozwalają jechać w meczu. Pewnie byłoby inaczej, gdyby nie radość po zwycięstwie, ale musimy być wyrozumiali, bo to był jego życiowy sukces i nie można się dziwić, że tryskał energią - mówi trener gorzowskiej drużyny, Stanisław Chomski.
Co ważniejsze, w poniedziałek Duńczyk przeszedł badania, które nie wykazały żadnych poważniejszych zmian w barku. Lekarze po raz kolejny potwierdzili, że główka kości ramiennej jest "jedynie" bardzo mocno zbita i to dlatego żużlowiec narzeka na tak duży ból. Wszyscy w klubie są jednak optymistami.
- Anders na razie odpoczywa, ale pojawi się na czwartkowym treningu drużyny i wtedy sprawdzi, czy jest w stanie jeździć z tym urazem. Jeśli wszystko będzie dobrze, to wystąpi w piątkowym meczu przeciwko ZOOleszcz GKM-owi Grudziądz - dodaje Chomski.
Czytaj więcej:
Stal wbiła szpilkę Falubazowi
Demski odpowiada na słowa Mrozka
-
Kacper.U.L Zgłoś komentarz
A,Emil takich cyrków nie wywijał.Dla niego priorytetem zawsze były Byki,dobro klubu a potem ten Cyrk GP.Skarb a nie zawodnik. -
Incas Zgłoś komentarz
Andersa to oni mogą w smoczek cmoknąć jego sprawa pismaki tylko dupe zawracają -
lukaszmi2 Zgłoś komentarz
@tomas68 i @Spokój - mało profesjonalne to są wasze komentarze. A o jego sponsorów to się nie martw - myślę, że są zadowoleni z tego, że wygrał rundę SGP. -
tomas68 Zgłoś komentarz
Ma gdzieś własnych sponsorów. -
Spokój Zgłoś komentarz
Mało profesjonalne zachowanie. Ciekawe czy trener byłby tak wyrozumiały gdyby były już playoffy. -
Kazek Wojciechowicz Zgłoś komentarz
Organizm uszkodzony sie przypomni, jesli nie zadbamy o kompletne/jesli to mozliwe/ naprawienie. Wiem, bo mam tak sam a zyc sie chce. -
UNIA LESZNO kks Zgłoś komentarz
a relacji z DMPJ 1/4 W RZESZOWIE NADAL NIE MA!!! -
UNIA LESZNO kks Zgłoś komentarz
ale jaja.... -
bolo drogowiec Zgłoś komentarz
Anders 3maj się -
KRZYZAK Zgłoś komentarz
Najwazniejsza blazenada w gaciach, ze skutkiem oplakanym dla klubu. -
KRZYZAK Zgłoś komentarz
Najwazniejsza blazenada w gaciach, ze skutkiem oplakanym dla klubu.