Żużel. Wilki chcą odbudować się po słabszym okresie. Czy rybniczan stać na sprawienie niespodzianki?

WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: zawodnicy ROW-u Rybnik
WP SportoweFakty / Arkadiusz Siwek / Na zdjęciu: zawodnicy ROW-u Rybnik

Cellfast Wilki Krosno zmierzą się przed własną publicznością z ROW-em Rybnik w meczu 12. kolejki eWinner 1. Ligi. Ostatnie tygodnie nie były zbyt udane dla obu drużyn, jednak i tak zdecydowanym faworytem będą gospodarze.

Gospodarzy tego spotkania długo uważano za jednego z faworytów rozgrywek i drużynę, która może mocno zagrozić Abramczyk Polonii Bydgoszcz i Stelmet Falubazowi Zielona Góra. Choć początek sezonu faktycznie na to wskazywał, to ostatnie tygodnie nie są zbyt udane dla Cellfast Wilków.

Kryzys krośnian zaczął się od domowego starcia z Trans MF Landshut Devils, które wygrali zaledwie czterema punktami. Następnie minimalnie przegrali oni w Bydgoszczy oraz wyraźnie polegli w Łodzi, gdzie H.Skrzydlewska Orzeł bez większych problemów pokonał ich 50:40.

Tym, co może martwić kibiców Wilków jest fakt, że w każdym z tych meczów zawodził przynajmniej jeden z seniorów zespołu. W spotkaniu z niemiecką drużyną bardzo słabo pojechał Andrzej Lebiediew, w pojedynku z Polonią nie najlepiej poradzili sobie Tobiasz Musielak i Vaclav Milik, z kolei w Łodzi właściwie żaden z liderów nie spisał się na miarę oczekiwań, a ponadto fatalne zaprezentowali się Mateusz Szczepaniak i Rafał Karczmarz.

ZOBACZ WIDEO Ogromne problemy brytyjskiego żużla. To dlatego nie poszli śladem Polski

To nieco zaburzyło obraz drużyny, która była wyrównana i pozbawiona wyraźnie słabszych punktów. W starciu z ROW-em krośnianie z pewnością będą więc chcieli się odbudować i pokazać, że nadal są mocni.

Okazja wydaje się idealna, gdyż "Rekiny" zawodzą w tegorocznych rozgrywkach i obecnie muszą drżeć o utrzymanie. Rybniczanie w zaledwie trzech meczach byli w stanie punktować, przez co ich aktualna sytuacja nie może dziwić.

Zaskakiwać może jednak fakt, że ROW znalazł się w tak trudnym położeniu. Na papierze jest to przecież zespół, który dysponuje ciekawymi nazwiskami. Kibicom rybnickiego klubu pozostaje liczyć na to, że każdy z zawodników wreszcie odjedzie zawody na swoim poziomie.

Iskierki nadziei mogą oni doszukać się w ostatnim ligowym spotkaniu z Abramczyk Polonią Bydgoszcz. Bardzo dobry występ odnotował bowiem Nicolai Klindt, a solidnie zapunktował Patryk Wojdyło. Jeśli uda się im podobnie zaprezentować w Krośnie, wiele może zależeć od dyspozycji Andreasa Lyagera i Grzegorza Zengoty.

Duńczyk jest zdecydowanie najlepszym zawodnikiem "Rekinów" w tym roku i obecnie legitymuje się piątą najwyższą średnią bieg. w eWinner 1. Lidze. Dość nieoczekiwanie to właśnie on pokazał się z gorszej strony w poprzedniej kolejce. Mimo wszystko można przypuszczać, że był to tylko wypadek przy pracy.

Jeżeli Lyager i Klidnt zdołają w Krośnie udźwignąć rolę liderów, a zwyżkę formy potwierdzi Wojdyło - który w ubiegłym sezonie startował zresztą w barwach Wilków - to kto wie, czy krośnian nie czeka nieco cięższe zadanie, niż można było zakładać. 
Nie zmienia to jednak faktu, że to gospodarze mają większe szanse na odniesienie zwycięstwa, a ewentualny triumf ROW-u lub remis trzeba będzie uznać za sporą niespodziankę.

Awizowane składy:

ROW Rybnik:

1. Krystian Pieszczek
2. Grzegorz Zengota
3. Nicolai Klindt
4. Patryk Wojdyło
5. Andreas Lyager
6. Kacper Tkocz
7. Paweł Trześniewski

Cellfast Wilki Krosno:

9. Mateusz Szczepaniak
10. Andrzej Lebiediew
11. Rafał Karczmarz
12. Vaclav Milik
13. Tobiasz Musielak
14. Franciszek Karczewski
15. Aleks Rydlewski

Początek spotkania:
14:00
Sędzia: Arkadiusz Kalwasiński
Komisarz toru: Krzysztof Guz
Wynik pierwszego spotkania: 50:40 dla Wilków

Zobacz także: Żużel. Piotr Żyto nie jest już trenerem Stelmet Falubazu Zielona Góra!
Zobacz także: Żużel. Zawodnik Cellfast Wilków został staranowany przez rywala. Klub przekazał nowe informacje

Źródło artykułu: