Żużel. Lejonen nie przeszkodził brak Bartosza Zmarzlika. Zespół z Gislaved rozbił rywali

WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Patryk Dudek
WP SportoweFakty / Michał Krupa / Na zdjęciu: Patryk Dudek

Lejonen Gislaved zmuszone było radzić sobie w Motali bez Bartosza Zmarzlika. Mimo to gości rozgromili miejscową Piraternę 60:30. Świetne spotkanie odjechali Patryk Dudek oraz Dominik Kubera.

Na czwartek w szwedzkiej Bauhaus-Ligan zaplanowano tylko jedno spotkanie. W nim Piraterna Motala przed własną publicznością zmierzyła się z Lejonen Gislaved. Obie drużyny przystąpiły do meczu w osłabieniu. Gospodarze nie mogli liczyć na udział wciąż leczącego kontuzję Piotra Pawlickiego. W zestawieniu przyjezdnych zabrakło natomiast Bartosza Zmarzlika. Zapewne ma to związek z piątkowym meczem Moje Bermudy Stali Gorzów.

Mecz rozpoczął się fatalnie dla miejscowego zespołu i to nie z powodu rezultatu. Podczas pierwszego wyścigu na tor upadli Tomas H. Jonasson oraz Vaclav Milik. Z powtórki wykluczony został sprawca całego zdarzenia, którym był Szwed. Drugi z zawodników Piraterny... również w nim nie wystąpił. Czech opuścił tor o własnych siłach, ale lekarz zawodów stwierdził, że jest on niezdolny do dalszej jazdy. Przez to w kolejnej odsłonie zastąpił go Luke Becker, który nie uchronił gospodarzy przed porażką, w dodatku podwójną.

Przerwa między pierwszą a drugą odsłoną premierowej gonitwy była dosyć długa, ale nie krócej kibice zgromadzeni na stadionie w Motali zmuszeni byli czekać na kolejny wyścig. Wszystko z powodu oczekiwania na karetkę, która udała się do szpitala wraz z Milikiem.

W zawodach po wznowieniu zdecydowanie lepiej radzili sobie przyjezdni, którzy wygrali dwa ostatnie biegi pierwszej serii. Na otwarcie drugiej zwyciężyli podwójnej, a potem czekała nas kolejna w tym spotkaniu długa przerwa.

I ponownie wszystko za sprawą Jonassona. Szwed nie opanował motocykla tuż po starciu szóstego biegu i na pierwszym łuku po prostu pojechał prosto. Po tym wydarzeniu w spotkaniu więcej razy nie wystąpił. Nie wiadomo jednak, czy powodem była jego fatalna dyspozycja (0 punktów w trzech startach, w tym dwa wykluczenia), czy może jednak problemy zdrowotne.

Dalsza część zawodów przebiegała już bez dłuższych przerw. Z każdą kolejną serią goście powiększali swoją przewagę. Przeciwstawiać się rywalom byli w stanie jedynie Oskar Fajfer oraz Jonas Seifert-Salk.

Ostatecznie Piraterna Motala zgromadziła jedynie 30 punktów i poniosła przed własną publicznością sromotną porażkę. Gości do zwycięstwa poprowadziła dwójka Polaków, Patryk Dudek oraz Dominik Kubera. Wspólnie wykręcili prawie taki sam wynik, jak cały miejscowy zespół. Gorzej w barwach drużyny z Gislaved spisał się inny Biało-Czerwony, Daniel Kaczmarek, który zakończył mecz z dorobkiem 5 "oczek" i dwóch bonusów.

Najskuteczniejszym zawodnikiem gospodarzy był natomiast wcześniej wspomniany Fajfer (12pkt. w 7 startach).
Punktacja:

Piraterna Motala - 30 pkt.
9. Piotr Pawlicki - Z/Z
10. Vaclav Milik - 0 (u/-,-,-,ns)
11. Oskar Fajfer - 12 (1,3,2,d,3,2,1)
12. Tomas H. Jonasson - 0 (w,0,w,-,-)
13. Jonas Seifert-Salk - 8+1 (2,0,1*,3,2,0,0)
14. Rasmus Broberg - 3 (0,0,1,w,0,2)
15. Luke Becker - 7+1 (1,3,1,1,1*)

Lejonen Gislaved - 60 pkt.
1. Dominik Kubera - 14+1 (2*,3,2,2,2,3)
2. Daniel Kaczmarek - 5+2 (3,1*,1*,0)
3. Oliver Berntzon - 11+1 (2*,3,0,3,3)
4. Bartosz Zmarzlik - Z/Z
5. Patryk Dudek - 15+1 (3,3,3,3,1,2*)
6. Mathias Thoernblom - 10+3 (2,2*,2*,1*,3)
7. Casper Henriksson - 5+2 (1*,1,2*,1)

Bieg po biegu:
1. (58,60) Kaczmarek, Kubera, Becker, Jonasson (w) - 1:5 - (1:5)
2. (59,90) Becker, Thoernblom, Henriksson, Broberg - 3:3 - (4:8)
3. (57,80) Kubera, Berntzon, Fajfer, Jonasson - 1:5 - (5:13)
4. (57,20) Dudek, Seifert-Salk, Henriksson, Broberg - 2:4 - (7:17)
5. (58,00) Berntzon, Thoernblom, Becker, Seifert-Salk - 1:5 - (8:22)
6. (58,30) Fajfer, Kubera, Kaczmarek, Jonasson (w) - 3:3 - (11:25)
7. (56,90) Dudek, Fajfer, Seifert-Salk, Berntzon - 3:3 - (14:28)
8. (59,10) Dudek, Henriksson, Broberg, Fajfer (d) - 1:5 - (15:33)
9. (57,40) Seifert-Salk, Kubera, Kaczmarek, Broberg (w) - 3:3 - (18:36)
10. (58,60) Dudek, Thoernblom, Becker, Broberg - 1:5 - (19:41)
11. (58,10) Berntzon, Seifert-Salk, Becker, Kaczmarek - 3:3 - (22:44)
12. (58,40) Fajfer, Kubera, Thoernblom, Milik (ns) - 3:3 - (25:47)
13. (58,20) Berntzon, Fajfer, Dudek, Seifert-Salk - 2:4 - (27:51)
14. (59,10) Thoernblom, Broberg, Henriksson - 2:4 - (29:55)
15. (58,40) Kubera, Dudek, Fajfer, Seifert-Salk - 1:5 - (30:60)

Przeczytaj także:
Apator ma już dwóch kandydatów na pozycję U24
Łopatki jeszcze mu się nie zrosły, a on już wrócił na tor. "Łatwiej mi się jeździ na żużlu, niż pije kawę"

ZOBACZ WIDEO Lider Motoru z dziką kartą na Grand Prix? "Jestem przygotowany"

Komentarze (1)
avatar
Rache
8.07.2022
Zgłoś do moderacji
0
0
Odpowiedz
Bez wasa disco polo w Toruniu Dudek wychodzi z dolka w karierze.Powodzenia.