Jest nim Erik Riss. Niemiec zanotował groźny upadek w 14. biegu niedzielnego spotkania pomiędzy Abramczyk Polonią Bydgoszcz a Trans MF Landshut Devils. 26-latek próbował wyprzedzić przy krawężniku Wiktora Przyjemskiego, jednak go pociągnęło i zahaczył o tylne koło juniora Polonii. Niemiec z impetem uderzył w bandę, a później wyjechała do niego karetka.
Niemiec z toru zjechał w karetce i od razu udał się do szpitala na dalsze badania. Te, jak przekazał menedżer niemieckiej drużyny Sławomir Kryjom, potwierdziły że u zawodnika "Diabłów" doszło do złamania kostki w nodze.
To fatalna wiadomość dla niemieckiej drużyny, ponieważ oprócz Rissa kontuzje obecnie leczą Mads Hansen, Kim Nilsson oraz Martin Smolinski. W pierwsze fazie play-off Landshut Devils zmierzą się z Cellfast Wilkami Krosno.
ZOBACZ WIDEO Zdradził problemy trójki liderów Unii. Niespodziewane kłopoty