Żużel. Kłopoty Moje Bermudy Stali Gorzów! Znamy diagnozę Martina Vaculika

WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Martin Vaculik
WP SportoweFakty / Tomasz Jocz / Na zdjęciu: Martin Vaculik

Pechowo dla Martina Vaculika zakończyło się niedzielne spotkanie Moje Bermudy Stali Gorzów z Fogo Unią Leszno. W piątym biegu Słowak uczestniczył w karambolu z Jaimonem Lidseyem.

Na wejściu w pierwszy łuk trzeciego okrążenia Jaimon Lidsey nie opanował motocykla i stanął w poprzek toru. Jadący tuż za nim Martin Vaculik nie zdołał zareagować i z impetem wjechał w rywala. Wypadek wyglądał dramatycznie. O ile zawodnik Fogo Unii Leszno dość szybko wstał z toru i o własnych siłach zszedł do parku maszyn, tak do żużlowca gorzowskiej drużyny wyjechała karetka. Ostatecznie Vaculik niemalże od razu udał się na badania do miejscowego szpitala.

Po kilku godzinach team zawodnika przekazał, że dla Martina Vaculika to zderzenie zakończyło się bardzo źle. Słowak doznał złamania łopatki oraz kilku drobniejszych obrażeń. Na obecną chwilę nie jest znany czas przez jaki 32-latek będzie musiał odpocząć od ścigania.

Niedzielne spotkanie zakończyło się zwycięstwem 47:43 Moje Bermudy Stali Gorzów. Gospodarzy do zwycięstwa poprowadził Bartosz Zmarzlik.

ZOBACZ WIDEO Wytypował kandydatów na następców Zmarzlika. W tym gronie nie ma syna legedny

Komentarze (19)
avatar
Lipowy Batonik
24.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
0
Odpowiedz
Czarna strona tego sportu.Kontuzje nigdy nie są w dobrym momencie a nie mówiąc kiedy sezon wchodzi w faze PO 
avatar
kedzior
24.07.2022
Zgłoś do moderacji
2
0
Odpowiedz
Szybkiego powrotu do zdrowia Martin 
avatar
janusz antoni z Poznania
24.07.2022
Zgłoś do moderacji
3
1
Odpowiedz
Ale tu niektórzy są pizgnięci, ta....Lidsey specjalnie się przewrócił gdy UL jechała na 5:1. Niestety gdy za żużlowcem zamyka się brama parkingowa ryzyko wypadku wzrasta do 50:1. 
avatar
TeachMeMaster
24.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
5
Odpowiedz
Pedersen do szpitala, Vaculik też. Leszno odkrywa się z taktyką na playoffy 
avatar
Fanatyk__Śląska___Wrocław
24.07.2022
Zgłoś do moderacji
1
1
Odpowiedz
Łopatka to nie obojczyk który się zespala szybko i wraca na motor , pamiętamy Janowskiego z tą sama kontuzją to było dobre półtora miesiąca jak nie więcej