Pomoc Simona Lamberta i Josha Pickeringa okazała się nieoceniona. Obaj żużlowcy startujący w barwach Peterborough Panthers spisywali się bardzo dobrze od samego początku spotkania. Szczególnie wyróżniał się Australijczyk, który już w pierwszych czterech startach wywalczył 10 punktów.
Samo spotkanie było bardzo wyrównane. Gospodarze robili wszystko, co w ich mocy, żeby odskoczyć zespołowi Wiedźm. Ta sztuka udawała się dwukrotnie, po zakończeniu dziewiątego i dwunastego wyścigu. Wówczas na tablicy wyników widniało ośmiopunktowe prowadzenie Panter.
Przyjezdni jednak nie składali broni i do samego końca walczyli o korzystny rezultat. Do boju prowadził ich niemal bezbłędny Jason Doyle. Były indywidualny mistrz świata wywalczył w całym spotkaniu aż 17 punktów i tylko raz musiał uznać wyższość rywala, gdy w wyścigu jedenastym pokonał go Pickering. Dzięki postawie Kangura goście stopniowo odrabiali straty i przed ostatnią gonitwą cały czas mieli szansę na remis po piętnastu biegach.
ZOBACZ WIDEO Martin Vaculik o odejściu Bartosza Zmarzlika. "To tylko motywacja"
Jak się ostatecznie okazało, aktualni liderzy Premiership nie pokpili sprawy. W piętnastej gonitwie australijski duet Doyle-Tungate już na starcie zdominował parę Panter Pickering-Basso i pognał do mety po podwójne zwycięstwo. Meczowy remis sprawił, że Wiedźmy miały szansę na zwycięstwo w wyścigu dodatkowym, której nie zmarnowały. Zawodnicy gości (ponownie Doyle i Tungate) ukończyli decydujący bieg na pierwszej i drugiej pozycji, tym samym zwyciężając rzutem na taśmę w całym spotkaniu. Co za mecz!
Punktacja:
Peterborough Panthers - 45 +2 pkt.
1. Chris Harris - 3+1 (1*,1,1,0)
2. Simon Lambert - 8 (2,0,3,3,0)
3. Hans Andersen - 0 ()
4. Benjamin Basso - 11+1 (3,1,3,2*,2,0)
5. Josh Pickering - 11 (3,2,3,2,1)
6. Scott Nicholls - 6+2 (3,0,1*,2*,0,0)
7. Jordan Jenkins - 6+1 (0,2*,1,3)
Ipswich Witches - 45 + 7 pkt.
1. Jason Doyle - 17 (3,3,2,3,3,3)
2. Aaron Summers - 5+2 (0,2*,2,1*)
3. Troy Batchelor - 4+2 (1*,0,2*,1)
4. Rohan Tungate - 11+1 (2,3,3,1,2*)
5. Daniel King - 4 (t,2,1,1)
6. Paul Starke - 3 (2,1,-,0,0)
7. Anders Rowe - 1+1 (1*,w,0,0,-)
Bieg po biegu:
1. Doyle, Lambert, Harris, Summers - 3:3 - (3:3)
2. Nicholls, Starke, Rowe, Jenkins - 3:3 - (6:6)
3. Basso, Tungate, Batchelor, Lambert - 3:3 - (9:9)
4. Pickering, Jenkins, Starke, Rowe (w) - 5:1 - (14:10)
5. Doyle, Summers, Basso, Nicholls - 1:5 - (15:15)
6. Lambert, King, Harris, Rowe - 4:2 - (19:17)
7. Tungate, Pickering, Nicholls, Batchelor - 3:3 - (22:20)
8. Lambert, Summers, Jenkins, Rowe - 4:2 - (26:22)
9. Basso, Nicholls, King, Starke - 5:1 - (31:23)
10. Tungate, Batchelor, Harris, Lambert - 1:5 - (32:28)
11. Pickering, Doyle, Summers, Nicholls - 3:3 - (35:31)
12. Jenkins, Basso, Batchelor, Starke - 5:1 - (40:32)
13. Doyle, Pickering, King, Harris - 2:4 - (42:36)
14. Doyle, Basso, Tungate, Nicholls - 2:4 - (44:40)
15. Doyle, Tungate, Pickering, Basso - 1:5 - (45:45)
16. Doyle, Tungate, Pickering, Basso - 2:7
Zobacz także:
- Plusy i minusy. Cud pod Jasną Górą. Apator zaprzepaścił szansę
- Krzysztof Buczkowski z mieszanymi uczuciami. "Mój sezon nie jest wybitny"